CEO Twittera Jack Dorsey twierdzi, że Bitcoin zjednoczy świat
Dzielą nas poglądy, język, preferencje seksualne, wyznania religijne, polityka i wiele innych kwestii, które można by wymieniać w nieskończoność. Szczególnie widać to w naszym kraju, w którym polaryzacja już dawno sięgnęła zenitu. Kłócimy się nawet o to, kto ma gorzej, mieszamy się w sprawy, które nas nie dotyczą i za wszelką cenę próbujemy uprzykrzyć życie drugiemu człowiekowi, bo woli skręcać w lewo, a nie w prawo.
Niektóre jednostki ściągnęłyby nawet tęczę z nieba, po deszczowym dniu, gdyby miałyby taką możliwość.
Nieważne, że w końcu wyszło słońce, bo zamiast cieszyć się nim, lepiej dalej narzekać, że daje po oczach. I pomyśleć, że kilkanaście lat temu podobne indywidua podążałyby za wielokolorowym łukiem, wierząc, że na jego końcu czeka jakiś dzban ze złotem. No a skoro już o złocie mowa, to nie sposób zignorować faktu, że jego dzisiejszy odpowiednik, czyli pieniądz, jest kolejną rzeczą, która dzieli kreską nasze społeczeństwa, niczym karta płatnicza działkę kokainy. Ta również stała się absurdalnym wyznacznikiem luksusu, bo żeby sobie na nią pozwolić, trzeba mieć w portfelu same grube banknoty, które w tym przypadku służą nie tylko do zrealizowania transakcji.
W Polsce wciąż toczy się spór o to, czy wejść do strefy euro.
Badania pokazują, że z roku na rok liczba zwolenników tej zmiany rośnie. Dziś według sondaży przeprowadzonych przez Eurobarometr ok. 56 proc. Polaków jest za wprowadzeniem wspólnej waluty. Wciąż jednak pojawiają się obawy, że spowodowałoby to wzrost cen. A przecież te i tak rosną w związku z postępującą inflacją.
Zostawmy jednak euro i złotówki tym, którzy w dalszym ciągu chcą się sprzeczać o to, kto ma rację. W końcu pieniądze fiducjarne i tak w którymś momencie przeminą, podobnie jak miało to miejsce z kruszcami, a jeszcze wcześniej z barterem. Teraz to kryptowaluty wiodą prym w świecie finansów, a zdaniem CEO Twittera mogą być świetnym rozwiązaniem nie tylko w przypadku bezpiecznych płatności.
W odpowiedzi na zablokowanie poprawki do obecnego pakietu infrastrukturalnego Senatu Stanów Zjednoczonych, która zwiększyłaby zaangażowanie rządu USA w sprawy dotyczące kryptowalut, prezes Twittera Jack Dorsey podzielił się swoimi przemyśleniami na temat korzyści płynących z Bitcoina.
#Bitcoin zjednoczy głęboko podzielony kraj. (i ostatecznie: świat) – napisał Dorsey na Twitterze.
#Bitcoin will unite a deeply divided country.
(and eventually: world)
— jack⚡️ (@jack) August 9, 2021
Choć nie jest jasne, do jakiego kraju Dorsey odnosi się w swoim tweecie, najprawdopodobniej chodzi mu o Stany Zjednoczone – biorąc pod uwagę jego ostatnie uwagi na temat nieudanej poprawki. Natomiast dla nas równie dobrze może być to Polska.
Dorsey od dawna zachwalał Bitcoina. Podczas konferencji w zeszłym miesiącu, wymienił go jako rozwiązanie większych problemów społecznych.
– Mam nadzieję, że przyniesie pokój na świecie lub pomoże go stworzyć – powiedział cytowany przez CNBC. – Mamy wszystkie te monopole wytrącające z równowagi, a jednostka nie ma władzy, z kolei ilość kosztów i rozproszeń wynikających z naszego dzisiejszego systemu monetarnego jest prawdziwa i odciąga uwagę od większych problemów.
– Wszystkie te rozpraszacze, z którymi mamy do czynienia na co dzień, oddalają nas od tych większych celów, które wpływają na każdą osobę na tej planecie w coraz większym stopniu – kontynuował CEO Twittera. – Naprawiasz ten fundamentalny poziom i wszystko powyżej niego poprawia się w tak spektakularny sposób – spuentował, dodając, że to potrwa długo, ale jego nadzieją jest zdecydowanie pokój.
Tekst: Konrad Siwik
Foto: Twitter/jackkramer