Huawei narzędziem chińskiego rządu do politycznej infiltracji?

Fakt, że nowe technologie oprócz swych standardowych funkcjonalności są również znakomitym narzędziem do realizacji celów politycznych dla nikogo we współczesnym świecie nie powinien już być zaskoczeniem. W pijarowe tarapaty wpadł właśnie kolejny z globalnych gigantów – marka Huawei. Wszystko przez opublikowany w The Australian artykuł, w którym, w oparciu o informacje pochodzące ze źródła o randze obrony narodowej, ogłoszono że pracownicy Huaweia byli wykorzystywani przez chiński wywiad.
Personel miał zdobywać kody dostępu wykorzystywane następnie do infiltracji zagranicznych sieci, w tym wykradania haseł i licznych szczegółowych informacji.
Umówmy się – nikt z nas nie byłby pewnie zaskoczony, gdyby po „incydentach” pokroju Cambridge Analytica okazało się to prawdą.
Reakcja marki była oczywiście do przewidzenia. – Huawei kategorycznie zaprzecza, że kiedykolwiek był proszony o udostępnienie informacji o klientach jakiemukolwiek rządowi bądź organizacji. Te bezpodstawne oskarżenia są rzucane w eter bez absolutnie żadnego potwierdzenia – powiedział rzecznik chińskiego giganta w poniedziałkowej rozmowie z ZDNet.
Firma szczyci się, że jest światowym liderem w branży telefinformatycznej i największym globalnym dostawcą tego typu infrastruktury.
Osiągnięcie tej pozycji zawdzięcza zaś – trzymając się retoryki rzecznika – 30-letniemu doświadczeniu w dostarczaniu najwyższej klasy technologii. O sprawie z pewnością będzie jeszcze głośno. Czy w związku z nią zamierzacie wymienić wasze Huaweie na „lepszy model”, czy też nie przywiązujecie do tego większej uwagi?
Tekst: WM