To nie primaaprilisowy żart. Na szarganej poważnymi politycznymi problemami Ukrainie (napięta sytuacja z Rosją czy wszechobecna bieda) pierwszą turę wyborów prezydenckich wygrał… komik Wołodymyr Zełenski. Według wstępnych wyników (po przeliczeniu ok 55 proc. kart) uzyskał on 30,23 proc. głosów. Na drugim miejscu z wynikiem 16,57 proc. uplasował się dotychczasowy prezydent Petro Poroszenko, a na trzecim Julia Tymoszenko (13,10 proc.). Frekwencja wyniosła 63,48 proc.

Politolodzy przypisują jego zwycięstwo ogólnemu rozczarowaniu narodu sytuacją polityczną Ukrainy oraz tempem zmian, do jakich mozolnie dochodzi w kraju po pamiętnych wydarzeniach na Majdanie.

Zwraca się też uwagę, że wygrana pierwsza tura to w dużej mierze zasługa młodych wyborców, którzy chcą odciąć się od bieżącej klasy politycznej rządzącej państwem.

Initial reaction from #Zelenskyy after first exit polls show him in the lead with over 30% of votes. #Ukraine #UkraineElection #UkraineElections2019 pic.twitter.com/xoPb1cwCGY

— Radio Free Europe/Radio Liberty (@RFERL) March 31, 2019

Zełenskiemu udało się dokonać swoistej samospełniającej się przepowiedni, gdyż obok występów kabaretowych (które często były ściśle powiązane z jego kampanią) szczególnie zasłynął w kraju z serialu „Sługa narodów”, gdzie… odgrywał właśnie postać prezydenta.

Prezydenta będącego blisko ludzi, który musi zmagać się z układami i korupcją oraz który walczy o to, by Ukraina była silna i połączona ponad podziałami.

Z wielu stron dobiegają oczywiście wątpliwości, czy ktoś świeży, kto nie miał dotychczas kontaktu z polityką sensu stricto, odnajdzie się w roli twardego negocjatora chociażby w trudnych rozmowach z Władimirem Putinem. Właśnie w te tony uderza w tej chwili próbujący walczyć o wyborców Petro Poroszenko sugerujący też powiązania Zełenskiego z biznesmenem Ihorem Kołomojskim. Wydaje się jednak, że Ukraińcy są już na tyle zmęczeni bieżącą napiętą sytuacją, że są gotowi zaryzykować i postawić na kogoś zupełnie nowego.

Czy kolejny, po Zuzanie Čaputovej na Słowacji, człowiek z zewnątrz ukierunkowany na rozbijanie układów, zostanie prezydentem kraju graniczącego z Polską? Druga tura wyborów odbędzie się już 21 kwietnia.

Tekst: WM