Previous Slide Icon Next Slide Icon
Play Daily Button Pause Daily Button
Exit Daily Button

Koniec z wyjmowaniem płynów i elektroniki do kontroli? Coraz więcej lotnisk testuje skanery 3D

Możliwe, że już niedługo kontrole bezpieczeństwa na europejskich lotniskach będą przebiegać szybciej.
.get_the_title().

Chociaż na odczuwalny efekt zmian pewnie jeszcze trochę poczekamy, to bez wątpienia rozpoczął się proces odchodzenia od kontroli, do których przyzwyczajeni są podróżni.

Oznacza to, że w niektórych miejscach wyjmowanie elektroniki i płynów w pojemnikach o określonych limitach odchodzi w niepamięć.

Pierwszym lotniskiem, które zrezygnowało z pomysłu limitów, było irlandzkie Shannon. Szybko dołączyło do niego również irlandzkie Donnegal. Zmiany zapowiedział oblegany hiszpański port Palma de Mallorca, a także Dublin i Cork. Specjalne skanery 3D, które umożliwiają dokładne sprawdzenie bagażów bez konieczności ich opróżniania, mają zostać zainstalowane również na londyńskim Heathrow i innych dużych lotniskach brytyjskich.

’Brytyjski rząd wyznaczył nawet graniczną datę do połowy 2024 roku, gdy skanery 3D muszą być zainstalowane, a dodatkowe zabezpieczenia wydłużające kolejki – zniesione. W Wielkiej Brytanii jest już jednak jedno lotnisko, które zniosło tę uciążliwą zasadę. Jest to lotnisko London City’ – informuje portal branżowy fly4free.pl.

fot. yousef alfuhigi / źródło: unsplash

Wiadomo również, że zmiany zostaną wprowadzone w Monachium i paryskim Orly, czyli jednych z największych lotnisk europejskich – Monachium w 2019 roku obsłużyło niemal 48 mln pasażerów.

Teraz zarządca lotniska uznał, że to moment na całkowitą modernizację punktów kontrolnych. Na początek w budynku pojawi się 15 stanowisk ze skanerami. Najpóźniej jesienią 2024 roku nie trzeba już będzie tam wyciągać elektroniki i płynów.

Technologię testuje również lotnisko paryskie. Władze chcą sprawdzić, czy skanery faktycznie skutecznie wykrywają przedmioty, a także czy taka zmiana realnie usprawni proces kontroli i pozwoli unikać kolejek. ’Aktualnie testujemy nowy sprzęt do wykrywania ładunków wybuchowych w bagażu podręcznym. Celem jest to, aby nie trzeba było już wyciągać elektroniki ani płynów z bagażu podręcznego, co znacząco ułatwia przygotowanie pasażerów do kontroli bezpieczeństwa’ – czytamy w komunikacie.

Tekst: AC
Zdjęcie: CHUTTERSNAP/Unsplash

FUTOPIA