5 najbardziej pojechanych kampanii reklamowych 2017 roku
Podsumowanie najbardziej pojechanych kampanii przygotował Adam Zdeb – head of creation w agencji Artegence.
1. Na pandę dla pandy – akcja w „szczytującym” celu
PornHub – Panda Style
Skoro ludzie i tak to robią na różne sposoby, to niech robią to na pandę. W „szczytującym” celu – dla pandy wielkiej. Popularny serwis pornograficzny zachęcił swoich użytkowników do przesyłania własnej twórczości pando-graficznej. Takiej, w której są przebrani za pandę lub robią to na pandę. Właśnie tak PornHub zwrócił uwagę na potrzebę ocalenia tego gatunku. Pandy muszą uprawiać seks, choć nie do końca mają na niego ochotę. Dlatego trzeba było je do niego zachęcić. Ile pandziątek przyjdzie na świat, Hub jeden wie.
2. Adidasowe non omnis moriar
Adidas Originals – Original is never finished
Oryginał żyje tak długo, jak długo się o nim mówi lub wokół niego tworzy. A interpretowanie go po swojemu to też oryginalność. Kampania “Original is never finished” to takie adidasowe non omnis moriar, w którym ikony świata muzyki, skateboardingu czy sztuki zaprezentowały świeże podejście do kultury streetwear. Wszystko to przy akompaniamencie kultowej piosenki „My Way” Franka Sinatry, w nowatorskiej aranżacji. Originals dokonał reinterpretacji własnych klasyków i zachęcił młodsze pokolenie do zdefiniowania oryginalności na nowo. A wszystko to zostało podane w tak smacznej wizualnie i muzycznie formie, że aż adidasy spadają.
3. DO YOU WANNA BE KOŃ?
Old Spice – Perfect Ending
Marketing Old Spice jest zawsze świeży. Utrzymany w westernowym klimacie spot, ukazuje mężczyznę oddającego się higienie osobistej na hybrydzie konia i wanny. Ponieważ używa kosmetyków Old Spice, budzi zachwyt w miasteczku. Prowadząc skazańca, może sobie nawet zagrać na trąbce… stopą. A tłum będzie śpiewał i wiwatował na jego cześć. Bo pachnie jak boss. Aż chciałoby się zajrzeć za kulisy produkcji. Prosimy o making of.
4. Tu wszystko trzyma się kupy
Tsuruya – Sticking Together, No Matter What
Co tam palące słońce, śnieg, deszcz, pot i łzy. Niczym na poligonie, grupa gości walczy o przetrwanie. Trzymają się razem, „no matter what”. Japońska reklama dachówek Tsuruya jest wyjątkowo japońska. Urzeka specyficznym dla Kraju Kwitnącej Wiśni humorem, a przede wszystkim pomysłem na personifikację produktu. Tu wszystko trzyma się kupy.
5. SUTKI uboczne cenzury
Breast Cancer – Everybody Loves Boobs
Social media banują ukazywanie kobiecych sutków, nawet w słusznej sprawie. Ale spokojnie, powstał spot, który śpiewająco obszedłby cenzurę. Małe, duże, starsze czy młodsze. Chór piersi wykonuje utwór o tym, jak ważne jest wsparcie w walce z nowotworem, którego zdecydowanie trudniej uniknąć niż facebookowych ograniczeń.