Ponad 500 mln kobiet na całym świecie w którymś momencie swego życia stosowało pigułki antykoncepcyjne. W Stanach Zjednoczonych na tę metodę zapobiegania ciąży wybierają 4 spośród 5 aktywnych seksualnie kobiet, w Wielkiej Brytanii – 7 na 10, a w Polsce mniej więcej 1 na 5. Tabletki antykoncepcyjne są bezkonkurencyjnie skuteczne (99 proc.) – jednak pod warunkiem, że stosuje się je każdego dnia. A o tym łatwo zapomnieć. Dlatego też naukowcy z Georgia Institute of Technology opracowali właśnie rozwiązanie, które może uchronić zapominalskich przed niechcianą ciążą.

To antykoncepcyjne kolczyki, w zapięcie których wbudowany jest plaster przezskórny uwalniający odpowiednią dawkę hormonów.

To sprytne rozwiązanie dla wielu kobiet, które i tak noszą na co dzień biżuterię.

Oczywiście nie jest to zupełnie nowa idea – plastry antykoncepcyjne są powszechnie znaną metodą zapobiegania ciąży. Wynalazek naukowców z Georgia Institute of Technology stanowi jednak alternatywę, która jest bardziej estetyczna i dyskretna. Póki co antykoncepcyjna biżuteria była testowana tylko na zwierzętach – świniach i szczurach. Wprawdzie już udało się potwierdzić skuteczność tego wynalazku, ale aby został on wprowadzony do sprzedaży, niezbędne jest jeszcze wykonanie testów na ludziach. Naukowcy są jednak dobrej myśli i sądzą, że antykoncepcyjna biżuteria pojawi się na rynku w niedalekiej przyszłości.

Plaster antykoncepcyjny, który trzeba będzie regularnie zmieniać, ma być wmontowany w zapięcie biżuterii, a więc będzie można dopasować do niego ulubione kolczyki.

Naukowcy nie wykluczają, że w przyszłości opracują też inne rodzaje plastrów, które współgrać będą z pierścionkami czy chokerami.

Tekst: NS