Netflix zdradza, w jaki sposób grupuje użytkowników. W której szufladzie wylądowaliście?

Nie wypada oceniać ludzi po pozorach. No, chyba że jesteś inteligentnym algorytmem, który poleca wciągające seriale.
.get_the_title().

Brytyjska komisja rządowa opracowuje raport dotyczący znaczenia platform streamingowych w kontekście telewizji publicznej. Na jej celowniku znalazł się Netflix, który musiał rzucić więcej światła na swoje autorskie mechanizmy.

Władze amerykańskiej firmy podzieliły się informacjami na temat swoich metod klasyfikacji widzów.

Wedle relacji algorytm monitoruje zachowania użytkowników, którzy następnie są przydzielani do jednej z trzech kategorii:

1. Starters

To najmniej aktywna grupa odbiorców. Przedstawiciele tego segmentu ograniczają się do obejrzenia dwóch minut filmu albo jednego odcinka serialu.

2. Completers

To kompletne przeciwieństwo poprzedniej grupy. Oglądają przynajmniej 90 proc. długości filmu bądź sezonu serialu. Tacy użytkownicy są najbardziej wartościowi z punktu widzenia włodarzy serwisu.

3. Watchers

To średnio zaangażowani odbiorcy, którzy zapoznają się z 70 proc. długości filmu albo poprzestają na jednym odcinku serialu.

Stranger Things / Zdjęcie: Netflix

Dane dotyczące dwóch pierwszych grup stanowią źródło wiedzy dla osób układających ofertę programową. Liczba użytkowników w segmencie Completers decyduje o być albo nie być filmu czy serialu.

Jeżeli zaangażowanych widzów jest zbyt mało, wówczas produkcja zostaje ściągnięta z anteny.

Rezultaty z grupy Watchers służą bardziej do celów statystycznych i marketingowych. Reprezentanci tego zbioru są wystarczająco aktywni, aby w raportach przedstawić ich jako widzów poszczególnych produkcji. Warto pamiętać o tym przy zetknięciu z dowolnymi wynikami oglądalności. W końcu część rzekomych fanów mogła tak naprawdę widzieć zaledwie jeden epizod. Co powyższe informacje oznaczają dla użytkowników? Przede wszystkim kształt oferty programowej nie zależy od twardych danych, a nie fanaberii pracowników Netfliksa. W związku z tym los mniej popularnych filmów i seriali jest w waszych rękach.

Tekst: JN

FUTOPIA