Nowy budżet Nowej Zelandii walczy z nierównościami społecznymi, dbając o dobrostan obywateli
Nowa Zelandia uchwaliła nowy budżet, priorytetem czyniąc nie przyrost PKP, a społeczny dobrostan swoich obywateli. Minister finansów Nowej Zelandii Grant Robertson jest zdania, że nie wszyscy obywatele korzystają na rosnącej gospodarce kraju, dlatego też uchwalony budżet ma się skupić na walce z nierównościami społecznymi.
To duża decyzja, bowiem Nowa Zelandia zdecydowała się na taki krok jako pierwszy z krajów rozwiniętych.
– Sukces polega na tym, by Nowa Zelandia stała się nie tylko dobrym miejscem do zarabiania, ale także doskonałym miejscem do życia – tłumaczy minister Robertson, nawiązując do prognoz Międzynarodowego Funduszu walutowego, który obliczył, że gospodarka kraju w tym roku wzrośnie o 2,5 proc., a w przyszłym o 2,9 proc.
Duża część pieniędzy z budżetu zostanie przeznaczona na opiekę zdrowotną, zwłaszcza opiekę w zakresie zdrowia psychicznego, zapobieganie ubóstwu dzieci, a także walkę z przemocą w rodzinie.
Na opiekę zdrowotną przeznaczone będzie 1,9 mld dolarów nowozelandzkich, z czego aż 0,5 mld przeznaczone zostanie na leczenie osób cierpiących na schorzenia, które nie wymagają hospitalizacji, ale obniżają jakość życia, czyli na przykład depresję. – Zdrowie psychiczne nie jest już na marginesie naszego systemu opieki zdrowotnej – mówi Robertson. Na walkę z przemocą rodzinną przeznaczone zostanie 320 tys. dolarów nowozelandzkich, a na pomoc dzieciom żyjącym w ubóstwie ponad miliard – to szczególnie ważne, bo jak wynika z badań UNICEF-u ta ponura sytuacja dotyka aż 27 proc. tamtejszych dzieci. – Zawsze mówiłam, że w polityce najważniejsze są priorytety. Mając ograniczony budżet, starasz się połączyć rozwój gospodarki, stworzenie miejsc pracy, dbanie o obywateli i o środowisko. Nasz budżet dowodzi, że da się to połączyć – mówi premier Nowej Zelandii Jacinda Ardern.
Tekst: NS