Organizacja OpenAI stworzyła tak dobry generator tekstu, że aż boi się go udostępnić ludziom
OpenAI to organizacja non-profit, której celem jest promowanie i rozwijanie sztucznej inteligencji mogącej popchnąć ludzkość naprzód. Organizacja została założona w 2015 roku w San Francisco przez Elona Muska i Sama Altmana. Naukowcy z OpenAI poinformowali ostatnio o tym, że udało im się opracować przełomowy generator tekstu. Cel algorytmu GPT-2 był prosty – miał przewidywać, jakie słowa pojawią się w tekście jako następne. Udało się.
Algorytmowi wystarczy przedstawić próbkę tekstu – kilka zdań czy akapit – aby dopisał dalszy ciąg. Idzie mu podobno przeraźliwie łatwo i szybko.
W przeciwieństwie do podobnych algorytmów, które tworzone były w przeszłości, GPT-2 nie ma problemów ze składnią czy tworzeniem zdań wielokrotnie złożonych i nie gubi wątku.
An OpenAI employee printed out this AI-written sample and posted it by the recycling bin: https://t.co/PT8CMSU2AR pic.twitter.com/PuXEzxL7Xd
— Greg Brockman (@gdb) 14 lutego 2019
Aby osiągnąć tak spektakularny efekt, naukowcy „nakarmili” najpierw system pokaźną ilością danych. Algorytm przeanalizował aż 8 mln stron internetowych i 10 mln artykułów z różnych dziedzin – łącznie aż 40 GB treści.
Dzięki temu GPT-2 jest w stanie wygenerować tekst dosłownie od wszystkim – od Brexitu po Miley Cyrus, w międzyczasie tworząc jeszcze prozę w stylu Tolkiena.
Przeszło to najśmielsze oczekiwania naukowców pracujących nad algorytmem, dlatego zdecydowali oni o tym, aby póki co opublikować rezultaty swej pracy tylko w wersji okrojonej. Boją się, że gdyby udostępnili pełną wersję algorytmu, z łatwością mógłby się on dostać w niepowołane ręce. A stąd prosta już droga do pogłębienia kryzysu związanego z fake newsami. Już teraz w internecie nie brakuje przecież fałszywych treści i niezwykle trudno jest z nimi walczyć. Dlatego też póki naukowcy z OpenAI nie będą w stanie przewidzieć ewentualnych zagrożeń związanych z ich wynalazkiem i im zapobiec, system nie będzie powszechnie dostępny.
AI safety needs social scientists (and we're hiring!): https://t.co/WQajMyVTOZ pic.twitter.com/agAFS3be2U
— OpenAI (@OpenAI) 19 lutego 2019
Tymczasem w zeszłym tygodniu Elon Musk zadecydował o odejściu z OpenAI, tłumacząc to tym, że jego wizja rozwoju sztucznej inteligencji jest inna niż wizja zrzeszonych w organizacji naukowców.
I had to focus on solving a painfully large number of engineering & manufacturing problems at Tesla (especially) & SpaceX
— Elon Musk (@elonmusk) 17 lutego 2019
Tekst: NS