Post Milk Generation? Szwedzka marka chce zmienić nawyki Polaków

Piliście kiedyś kawę na mleku owsianym? Jeśli zamawiacie taką w swojej ulubionej kawiarni, mieliście pewnie okazję pić ją z mlekiem Oatly, nawet o tym nie wiedząc. Od niedawna Oatly jest obecne w Polsce nie tylko w kawiarniach w rękach baristów. Możecie się cieszyć świetnym smakiem, składem oraz pianką przypominającą krowie mleko w waszym latte lub cappuccino w domowym zaciszu.
Czemu piszemy o Oatly? Każda branża ma swoich pionierów. Kiedy w 1994 roku w Malmö w Szwecji powstało Oatly (gdzie nadal ma swoją siedzibę) zapewne wielu pukało się w głowę – mleko owsiane ma konkurować z krowim? To zbyt niszowe. A jednak Oatly przetarło szlaki, przekonało do siebie konsumentów oraz inwestorów i zdobyło przez lata ogromne rzesze fanów… także wśród gwiazd. W 2020 roku w firmę zainwestowała m.in. Oprah Winfrey i Natalie Portman, a ekspansja Oatly na świat ma się nawet aż za dobrze – pobyt przerastał w pewnych momentach możliwości produkcyjne firmy, ale to chyba część jej planu. 'Post Milk Generation’ to hasło, z jakim Oatly wkroczyło na polski rynek.

Oatly jest liderem napojów owsianych między innymi w Wielkiej Brytanii, Niemczech, Austrii, Szwajcarii, Holandii i Szwecji. Ma nadzieję przekonać także polskich konsumentów do podejmowania bardziej świadomych i przyjaznych dla klimatu wyborów. Przez 25 lat Oatly stworzyło szeroką gamę alternatyw dla produktów mlecznych – wśród nich znajdziemy napoje, lody, jogurty, kremy do gotowania czy pasty do smarowania.
– Popyt na produkty roślinne w Polsce stale rośnie, więc nie mogliśmy wybrać lepszego momentu wejścia na rynek. Chcemy kontynuować misję i przyczynić się do zastąpienia jak największej liczby produktów powstałych z mleka krowiego ich roślinnymi odpowiednikami, tak aby zmniejszyć wpływ produktów mlecznych na środowisko – wyjaśnia Helge Weitz, Dyrektor Generalny Oatly DACH i Polska.

Zapytaliśmy Helge Weitza o plany marki na przyszłość.
F5: Co właściwie oznacza hasło 'Post Milk Generation’ i jakie wartości za nim stoją?
Helge Weitz: Oatly stara się przede wszystkim ułatwić konsumentowi wybór produktów roślinnych zamiast produktów mlecznych. Musimy pamiętać, że przemysł spożywczy jest odpowiedzialny za 1/3 globalnej emisji gazów cieplarnianych, a hodowla zwierząt jest głównym winowajcą. Nasze wybory zwyczajnie mają znaczenie, dlatego naszym zdaniem przejście na produkcję żywności opartej na roślinach jest istotnym rozwiązaniem, które jest na wyciągnięcie ręki dla każdego.
Powiedz proszę w skrócie, jaka jest misja marki i z czym wchodzi ona do Polski?
Misją Oatly jest zastąpienie jak największej ilości nabiału pochodzącego od krów, tak aby zmniejszyć jego wpływ na klimat – to jest u nas niezmienne. W tej dziedzinie jesteśmy ekspertem i właśnie w tym obszarze chcemy napędzać zmiany oraz zapoczątkować 'Post Milk Generation’ wszędzie tam, gdzie się pojawiamy.
Po co dodawać krowie mleko do kawy, skoro można zmniejszyć swój wpływ na klimat, wybierając napój owsiany?
Polska jest jednym z największych producentów mleka w Europie, musimy o tym pamiętać. Co oznacza również, że mamy tu szerokie pole do działania i potencjał do zmiany. Chcemy pokazać polskim konsumentom, że produkty roślinne mogą smakować nawet lepiej niż ich odpowiedniki z krowiego mleka.
Oatly powstało w latach 90., więc nie goni za modą na roślinne produkty. Raczej to moda dogoniła Oatly… Dziś produkty roślinne zastępujące te odzwierzęce to już norma. Jakie macie plany co do Polski?
To prawda. Produkty roślinne to już nie tylko trend, ale wyraźny kierunek rozwoju. Teraz chcemy ten rozwój w Polsce znacznie przyspieszyć. Napój owsiany Oatly Barista Edition jest już integralną częścią polskiej sceny kawowej. Jesteśmy już dostępni w około 100 kawiarniach w całym kraju, a tegoroczne Mistrzostwa Latte Art w Polsce organizowane przez Specialty Coffee Association po raz pierwszy były całkowicie wolne od mleka krowiego dzięki naszemu napojowi owsianemu Barista Edition.
Teraz ten sukces chcemy kontynuować w handlu detalicznym i innych kanałach, takich jak gastronomia i hotele, aby dać polskim konsumentom jeszcze więcej możliwości wyboru napoju owsianego zamiast mleka krowiego.

Oatly znajdziemy w Polsce w Bidfood Farutex, Coffeedesk, Frisco i Urban Vegan. Wśród produktów znajdziemy Oatly Barista Edition, czyli napój owsiany, który nie warzy się w gorących napojach, jest łagodny w smaku i kremowy. Barista Edition przemawia nawet do zwolenników mleka krowiego, ponieważ ma podobny profil odżywczy jak jego mleczny odpowiednik, dostarcza też podobną ilość witamin i minerałów.
Na sklepowych półkach znajdziemy też Oatly Whole, idealny do gotowania, picia, pieczenia lub deserowych wariacji, Oatly 'No’ Sugars dla fanów lekkich produktów i Oatly Bio dla tych, którzy cenią prosty skład (woda, organiczne płatki owsiane i sól morska). Mamy też słodkie wersje, czyli Oatly Kakao i Oatly Vanille. Oatly Cuisine Bio z kolei może zastąpić śmietanę w ulubionych przepisach.
Źródło: informacja prasowa