Previous Slide Icon Next Slide Icon
Play Daily Button Pause Daily Button
Exit Daily Button

Prezydent Filipin chce zaostrzyć tamtejsze prawo i wysyłać dzieci do więzień

To pomysł na walkę z gangami narkotykowymi, które często rekrutują osoby poniżej 15 roku życia.
.get_the_title().

Kontrowersyjny Rodrigo Duterte jest prezydentem Filipin od czerwca 2016 roku. Polityk, który jeszcze przed wyborami otwarcie przyznawał się do tego, że zabijał ludzi, robi wszystko, aby utrzymać opinię bezwzględnego szeryfa. Od razu po zaprzysiężeniu zabrał się do walki z gangami narkotykowymi, które stanowią w tym kraju duży problem. Jednak metody, które stosuje Duterte pozostawiają wiele do życzenia. Wkrótce po zostaniu prezydentem Duterte ogłosił, że państwo będzie wypłacać 5 tys. pesos (ok 350 zł) za każdego zabitego narkomana i 15 tys. pesos za zabitego dilera.

Szacuje się, że tylko podczas 2 pierwszych miesięcy prezydentury Duterte życie straciło prawie 1,8 tys. osób. Jak informują organizacje broniące praw człowieka, dziś ta liczba waha się w granicach 10 tys. (oficjalne dane mówią o 5 tys., jednak niektórzy szacują, że mogło być to aż 20 tys. osób).

Sam prezydent Filipin niewiele sobie z tego robi. Gdy przedstawiciele Międzynarodowego Trybunału Karnego chcieli przyjechać do Filipin w celu zbadania stanu przestrzegania praw człowieka, ten obwieścił, że nakarmi nimi krokodyle. Karmienie mieszkańców wód ludźmi to zresztą chyba jego ulubiona figura retoryczna – wcześniej prezydent przyrzekł swoim wyborcom, że ciała narkomanów utuczą ryby w Zatoce Manilskiej. I realizuje swoją obietnicę – do tego stopnia, że Amnesty International uznało jego działania za zbrodnię przeciwko ludzkości.

Duterte kontynuuje walkę z gangami narkotykowymi. Przedstawił właśnie nowy kontrowersyjny pomysł. Prezydent Filipin ogłosił niedawno, że chce, aby do więzień trafiały nawet dziewięcioletnie dzieci. Dotychczasowy wiek, od którego ponosić można było w tym kraju odpowiedzialność karną, wynosił 15 lat. Gangi narkotykowe wyręczają się więc chętnie osobami poniżej 15 roku życia – jak wynika z danych opublikowanych przez filipińską policję, od stycznia 2017 do grudnia 2018 roku zatrzymano z tego powodu aż 1,3 tys. dzieci. W parlamencie trwają obecnie prace nad wprowadzeniem zaproponowanej przez prezydenta poprawki – parlamentarzyści uznali jednak, że wiek odpowiedzialności karnej da się obniżyć do 12 lat, a nie do 9, jak chciał Duterte.

Pomysł przedstawiany jest jako sposób ochrony dzieci przed bezwzględnością przestępczych syndykatów, tymczasem z rządowych danych wynika, że sytuacja nie jest taka prosta.

Dzieci współpracujące z gangami narkotykowymi w znacznej części pochodzą z biednych rodzin i mieszkają w rejonach o wysokiej przestępczości. Wysyłanie ich do więzień w tak młodym wieku z pewnością dodatkowo je zmarginalizuje, pozbawi jakichkolwiek szans na inną przyszłość i stanie się kolejnym przykładem tego, jak wojna z narkotykami odbija się nie na tych, którzy są najbiedniejsi.

Tekst: NS

FUTOPIA