Protesty w Hongkongu na zdjęciach – obywatelski zryw i policyjna przemoc

Mające swój początek 31 marca protesty mieszkańców Hongkongu przerodziły się przez ten czas w istną walkę z systemem o wolność i podmiotowość, w którą zaangażowanych już jest co najmniej dwa miliony ludzi.
Kluczowe źródło konfliktu tkwi w projekcie zmian w tzw. ustawie ekstradycyjnej mającej umożliwić ekstradycję osób podejrzewanych o popełnienie przestępstwa bezpośrednio do Chin.
I choć szefowa administracji Hongkongu Carrie Lam ogłosiła w lipcu, że Pekin wycofał się z tego pomysłu, obywatelska walka nie ucichła – wręcz przeciwnie. Dotyczy już dziś ona ogólnego sprzeciwu wobec coraz śmielszych prób bezceremonialnej ingerencji centralnych władz w politykę regionu. Sytuacja przywodzi niestety na myśl najczarniejsze okresy z historii. Doszło już do szturmu parlamentu, wielu zamieszek i wyłączenia z ruchu lotnisk, samobójstw w imię sprawy, aż po wykorzystywanie bojówek, oznaczania protestujących farbą, a przede wszystkim, co najbardziej przerażające, brutalnych interwencji ze strony policji wymierzonych w demonstrantów. Interwencji uwiecznionych oczywiście na zdjęciach, gdyż dokumentacja zamieszek stoi na najwyższym poziomie. Oto dziesięć fotografii, które przemówiły do naszej wyobraźni najmocniej i każdemu powinny dać do myślenia.
Protesters in Hong Kong have set fire to a large pile of barricades and umbrellas, as the city's thirteenth consecutive weekend of protests devolve into violence. Live updates: https://t.co/EXIgcw5X5P pic.twitter.com/ecy83v7VPQ
— CNN International (@cnni) August 31, 2019
Tekst: WM