Każdego dnia aż 890 mln osób sprawdza swoje konto na Facebooku (serwis ma już ponad 2 mld użytkowników) i spędza na tym portalu przeciętnie 35 minut. Mimo tak ogromnej liczby, naukowcy z Brigham Young University odkryli ostatnio, że wśród użytkowników Facebooka da się wyodrębnić cztery podstawowe grupy. Wyniki badań pod tytułem 'I ♥ FB: A Q-Methodology Analysis of Why People >Like< Facebook’ zostały ostatnio opublikowane w magazynie 'International Journal of Virtual Communities and Social Networking’. Badani mieli określić, w jakim stopniu zgadzają się z 48 stwierdzeniami przygotowanymi przez naukowców. W ankiecie znalazły się takie frazy dotyczące stosunku użytkowników do Facebooka, takie jak 'Facebook jest źródłem stresu i wpędza mnie w depresję’ czy 'Facebook to szybki sposób, aby poprosić o pomoc lub coś, czego akurat potrzebuję’. Dzięki temu udało się ustalić, że pod względem korzystania z Facebooka ludzi da się podzielić na cztery grupy, nazwane przez naukowców 'budującymi relacje’ (’relationship builders’), 'obserwatorami’ (’window shoppers’), 'informatorami’ (’town criers’) i 'atencjuszami’ (’selfies’).
W badaniu wzięli udział Amerykanie w wieku od 18 do 32 lat.

Budujący relacje

Większość badanych zdecydowanie zaliczała się do pierwszej grupy. 'Relationship buildiers’ to osoby, które traktują Facebooka jako przedłużenie ich życia offline. Wykorzystują stronę najczęściej do komunikowania się z przyjaciółmi i rodziną. Często wrzucają nowe posty, zdjęcia i widea, chętnie komentują i rozmawiają ze znajomymi. Facebook pomaga im w umocnieniu już istniejących relacji.

Obserwatorzy

W grupie nazwanej przez naukowców 'window shoppers’ znajdują się ci, którzy czują, że są na Facebooku z obowiązku. Rzadko dzielą się prywatnymi informacjami, niechętnie lajkują i komentują. Osoby z tej grupy najbardziej identyfikowały się ze stwierdzeniami 'Muszę używać Facebooka, aby pozostawać w kontakcie z ludźmi’ czy 'Dzięki Facebookowi mogę przyjrzeć się profilowi kogoś, kto mi się podoba i poznać jego zainteresowania i status związku’.

Informatorzy

Do trzeciej grupy, 'town criers’, należą osoby, które niechętnie dzielą się informacjami o sobie na Facebooku. Nie znaczy to, że wcale nie wrzucają postów – wręcz przeciwnie, postują chętnie i często. Z tym, że umieszczane przez nich w serwisie treści koncentrują się wokół bieżących, często alarmujących, wydarzeń. Niekiedy wrzucają też najświeższe memy.

Atencjusze

Ostatnia grupa, czyli 'selfies’, to osoby, które używają Facebooka do autopromocji. Podobnie jak 'relationship buldiers’, chętnie wrzucają treści dotyczące siebie, jednak nie po to, aby informować o czymś znajomych, ale zwracać na siebie uwagę. Zastanawiasz się, do której grupy należysz? Autorzy badania mówią, że mało kto identyfikuje się z tylko jedną z wyodrębnionych kategorii w stu procentach, jednak większość jest w stanie określić, z którą z grup łączy ich najwięcej cech.

Źródło: Quartz, ZME Science