Previous Slide Icon Next Slide Icon
Play Daily Button Pause Daily Button
Exit Daily Button

Sztuczna inteligencja może pomóc psychiatrom. Chodzi o jej niebywałą zdolność wykrywania wzorców i powiązań

AI mogłaby pomóc z wychwytywaniem i rozpoznawaniem wzorców. Czyli w dalszej perspektywie – sprawniej pomagać pacjentom.
.get_the_title().

Dr Alex Dimitriu przyznaje, że jego dwie pasje to technologie i praca z ludźmi – dlatego dostrzega potencjał w połączeniu psychiatrii i sztucznej inteligencji. Ekspert tłumaczy, że AI jest biegła w rozumieniu języka i z łatwością wychwytuje wzorce w tekstach i dużych zbiorach danych.

AI zastosowana w psychiatrii może zapewnić narzędzia do pomiaru i wykrywania powiązań, które obecnie są zbyt trudne do rozpoznania.

’Ludzkie zachowanie jest złożone, czasem nawet nieobliczalne. Pojawienie się i popularyzacja użytecznej, skierowanej do konsumenta sztucznej inteligencji w postaci GPT-3 stanowi krok w kierunku zrozumienia tej złożoności. Dzięki możliwości analizowania i wydobywania wzorców z dużych ilości danych sztuczna inteligencja może dostarczać szczegółowych informacji na temat tego, co czyni każdego z nas szczęśliwym, zdrowym i produktywnym’ – pisze dr Dimitriu w artykule dla Psychology Today.

Ekspert przyznaje, że psychiatria, a raczej — ludzkie zachowania i nastroje — to bardzo rozmyta dziedzina, którą można porównać do prognozowania pogody. ’Nadal nie jesteśmy dobrzy w przewidywaniu pogody na więcej niż siedem dni do przodu. I tak samo: żadne urządzenie ani aplikacja biometryczna nie są w stanie powiedzieć mi, że mam ciężki dzień’ — precyzuje psychiatra.

anima visual/unsplash

Faktycznie, wystarczy zastanowić się nad swoimi nastrojem sprzed kilku ostatnich dni — trudno go zmierzyć, precyzyjnie i obiektywnie ocenić. Podczas gdy dużo dziedzin medycyny dysponuje testami, w psychiatrii istnieje niewiele takich obiektywnych miar, głównie są to ankiety i wywiady. Różnice w diecie, godzinach snu, sytuacji życiowej, trybie pracy, aktywności fizycznej i każdym innym detalu mogą sprawić, że zastosowana metoda leczenia (zalecenie ruchu, suplement czy lek) nie zadziała.

Dane o nastrojach są tak zmienne i zależne od tak wielu czynników, że nieraz trudno stwierdzić, czy dodatkowa godzina snu, nowy suplement czy regularne ćwiczenia wpływają na nas dobrze. Wyniki mogą być niespójne i zniekształcone, a wtedy trudno o logiczne wnioski.

Być może sztuczna inteligencja pomoże w rozwiązaniu tego problemu. Jak pisze dr Dimitriu: ’Psychiatria polega na rozpoznawaniu wzorców’. Zdaje się jednak, że technologia zaczyna nas w tym wyprzedzać. AI pisze wiersze, scenariusze, eseje, tworzy sztukę, potrafi wyjaśnić teorię względności. Oczywiście popełnia błędy, nieraz wystarczy zmiana pytania, by się pogubiła, nie zmienia to jednak faktu, że jest potężnym narzędziem rozpoznawania wzorców i może przynieść ogromne korzyści nauce o zdrowiu psychicznym. Głównie dlatego, że jako ludzie produkujemy tak dużo informacji i danych, że nie jesteśmy w stanie ich przerobić.

Lepiej ćwiczyć rano czy po południu? Spać siedem godzin czy dążyć do ośmiu? Czy suplementy z ashwagandhą, które brałem przez miesiąc, coś poprawiły? Czy medytacja codziennie przez 10 minut miała jakiś wpływ na mój niepokój? Albo czy dany pacjent lepiej radzi sobie z jednym lekiem przeciwdepresyjnym niż z innym? Czy dłuższy sen lub socjalizacja odgrywają większą rolę w ogólnym nastroju?

’Za dużo danych. Utracone skojarzenia. Obecnie do wydobycia tych niuansów potrzebne byłyby statystyki na poziomie badawczym. My mamy te dane, ale łączenie, analizowanie i wyodrębnianie przyczyn i skutków jest po prostu niepraktyczne’ — argumentuje psychiatra. Tłumaczy, że analizy zebranych przez niego danych wykonane przez AI pomogłyby znaleźć wzorce i skojarzenia, które umknęły ludzkiemu mózgowi. A w konsekwencji byłoby to korzystne dla pacjentów.

Tekst: AC
Zdjęcie: Joshua Sortino/Unsplash

FUTOPIA