Previous Slide Icon Next Slide Icon
Play Daily Button Pause Daily Button
Exit Daily Button

Włosi dostaną nawet 500 euro dofinansowania na zakup roweru

Koronawirus sprawił, że wiele osób przesiadło się na rower. Włochy dodatkowo zachęcają do tego mieszkańców dużych miast, dopłacając im do zakupu jednośladów.
.get_the_title().

Nikogo chyba nie trzeba przekonywać o tym, że jest wiele aspektów, w których rower góruje nad samochodem. Rowery są nie tylko lepsze dla naszego zdrowia, ale także bardziej ekologiczne. W dobie pandemii mają także dodatkową zaletę – są znacznie bezpieczniejsze niż transport publiczny.

Dlatego też w ostatnich miesiącach w wielu miejscach na świecie rowery sprzedają się jak świeże bułeczki.

Tak jest między innymi w Australii, Stanach Zjednoczonych, Kanadzie i wielu europejskich krajach. Również we Włoszech, gdzie zainteresowanie rowerami było w maju tego roku, czyli w momencie, gdy na powrót otworzyły się sklepy, aż 60 proc. wyższe niż o tej samej porze rok temu. Podczas gdy w maju 2019 roku było to 340 tys. rowerów, rok temu było ich już 540 tys.

fot. Fernando Meloni / źródło: unsplash

Włosi na nowo odkrywają potencjał roweru jako wielofunkcyjnego środka transportu, coraz bardziej użytecznego w mobilności miejskiej, a także podczas wycieczek rowerowych poza miasto – mówi ANCMA, związek zawodowy producentów rowerów i motocykli.

Nie bez znaczenia jest fakt, że od maja Włosi mający w planach zakup roweru mogą liczyć na dofinansowanie – to pomysł włoskiego rządu, który chce w ten sposób nie tylko ochronić ludzi przed koronawirusem, ale także odkorkować miasta.

To cześć rządowego pakietu o wartości 55 mld euro, który ma na celu stymulację włoskiej gospodarki w dobie postpandemicznego kryzysu. Dzięki temu włosi kupujący nowy rower mogą dostać z powrotem aż 500 euro. O dofinansowanie mogą się ubiegać mieszkańcy miast, w których mieszka powyżej 50 tys. osób. To jednak nie wszystko, co robią Włochy, by skłonić mieszkańców do tego, by wybrali rower: w Rzymie powstanie 150 km nowych ścieżek rowerowych, a w Mediolanie 35 km ulic zostało zamkniętych dla ruchu samochodowego. Na ciekawy pomysł wpadła także Francja – tam dotowane są naprawy rowerów. Robiąc to w zarejestrowanym zakładzie, można oszczędzić nawet 50 euro.

Zdjęcie główne: Murillo de Paula/Unsplash
Tekst: NS

FUTOPIA