Wracamy z printem SUPERPOZYCJA
Poniżej publikujemy wstępniak do wydania.
Gdy patrzymy w gwiazdy na niebie, widzimy przeszłość. Światło od nich dociera do nas po latach podróży. Ale to nie tylko obrazy przeszłości. To też obraz naszej tożsamości, bo przecież sami pochodzimy z gwiazd. To wnętrza naszych faktycznych narodzin, gdzie zachodzi nukleosynteza, proces, w którym z wodoru powstają cięższe pierwiastki. W trakcie życia gwiazdy wytwarzają hel, węgiel, tlen, azot… aż wreszcie, w dramatycznym finale, gdy gwiazda eksploduje jako supernowa, wyrzuca te pierwiastki w przestrzeń. To, co było sercem gwiazdy, staje się pyłem międzygwiezdnym, z którego później powstają planety, oceany i ludzie. Każdy atom wapnia w naszych kościach, każdy atom żelaza we krwi, każdy atom tlenu w płucach powstał w sercu umierającej gwiazdy. To nie żadna metafora, ale fakt naukowy i jedna z najpiękniejszych prawd o naszym istnieniu.
Jak napisał kiedyś Carl Sagan „jesteśmy sposobem, w jaki Wszechświat poznaje samego siebie.”

Znajdujące się w Mgławicy Orzeł, oddalonej od Ziemi o około 7000 lat świetlnych Filary Stworzenia (ang. Pillars of Creation) to olbrzymie słupy zimnego gazu molekularnego i pyłu kosmicznego, w których formują się nowe gwiazdy. W 2022 roku Teleskop Jamesa Webba (JWST) uchwycił trzy z nich, sięgające kilku lat świetlnych długości, wystające z mgławicy niczym ręka sięgająca ku niebu. Obiekt stał się symbolem aktu stworzenia zarówno w sensie astronomicznym jak i metaforycznym, nawiązując do pytania o sens istnienia i przemijania Wszechświata. Najprawdopodobniej obiekty te zostały zniszczone przez znajdującą się obook supernową, ale światło eksplozji jeszcze do nas nie dotarło.
My na Ziemi też żyjemy otoczeni filarami przekonań – o nieograniczonym wzroście, o rozwoju jako uniwersalnym dobru, o niepodważalnym prawie własności i centralnym miejscu, jakie zajmuje człowiek w otaczającym go ekosystemie.
To konstrukty, które przez pokolenia wydawały się niezniszczalne, ale ich dekonstrukcja już się zaczęła. Zmiany klimatu przestały być scenariuszem i stały się rzeczywistością. Nierówności społeczne rozrywają wspólnoty, napędzając migracje i konflikty. Sztuczna inteligencja nie jest już wyłącznie narzędziem. Stawia przed nami pytania natury fundamentalnej o świadomość i człowieczeństwo. Kończy się także era globalizacji opartej na Pax Americana, konstrukcji politycznej i gospodarczej, gwarantującej pokój poprzez swobodę handlu i mit, że demokracja jest dla wszystkich. W jej miejsce rodzi się nowy, bardziej nieprzewidywalny i wielobiegunowy świat.
Stoimy u progu epoki, która może przynieść postludzką transformację, biologiczną edycję życia, planetarne przesilenie klimatyczne i radykalną zmianę modeli społecznych i ekonomicznych.
Jesteśmy w superpozycji cywilizacyjnej, w której narracje o przyszłości nakładają się na siebie, rezonując w różnych częstotliwościach, pomiędzy technologią a etyką, naturąa kulturą, jednostką i wspólnotą.
Czy będziemy planetą mądrej transformacji, czy świadomej destrukcji? Czy uruchomimy potencjał wspólnotowy, czy
pogłębimy proces indywidualnego rozpadu?
Magazyn jest bezpłatny. Premiera numeru odbędzie się w piątek 08.08 w galerii Studio Jaskółka pwrd by F5 podczas wystawy OFFLINE CLUB (więcej o tym tutaj).