Previous Slide Icon Next Slide Icon
Play Daily Button Pause Daily Button
Exit Daily Button

Zostało ci dużo jedzenia z Wielkanocy i boisz się, że go nie zjesz? Weź udział w tej akcji

Zamiast marnotrawienia można oddać świąteczne jedzenie potrzebującym. Akcja odbywa się w wielu miastach Polski.
.get_the_title().

Twoja lodówka nie domyka się po świętach, bo jest pełna pasztetów, jajek, sałatki jarzynowej i keksów, a prawdopodobieństwo, że zdążysz to zjeść, zanim się zepsuje, maleje z każdą godziną? Może warto pomyśleć o tym, aby jedzenie oddać osobom, które tego potrzebują.

W całej Polsce od wczoraj trwa akcja „Podzielmy się”.

Jej inicjatorka, Maria Skołożyńska, wpadła na pomysł w Wielkanoc 2015 roku. – Podszedł do mnie młody bezdomny mężczyzna i poprosił o 2 złote. Powiedziałam mu, że nie dam mu pieniędzy, ale mogę kupić mu jedzenie. Poszliśmy do sklepu i tam okazało się, że największym marzeniem mojego nowego znajomego były jajka na twardo. Pomyślałam, że przecież ja mogę pojechać do domu, ugotować mu jajka i przywieźć po kilku godzinach. Umówiliśmy się na popołudnie, a ja pojechałam do Babci na wielkanocne śniadanie. Jak tylko dojechałam do domu, to zorientowałam się, że przecież my mamy za dużo jedzenia na stole, na pewno wszystkiego nie zjemy. Wtedy wpadłam na pomysł, żeby napisać na Facebooku do swoich znajomych, aby zamiast wyrzucać jedzenie, które zostało im po Świętach zadzwonili do mnie – opowiada dziewczyna.

Aby wziąć udział w akcji wystarczy wejść na stronę Podzielmy się i znaleźć adres jadłodajni w mieście, które nas interesuje.

Po wypełnieniu formularza wolontariusze przyjadą pod wskazany adres i odbiorą jedzenie.

Następnie przekażą je potrzebującym. W akcji, która trwa do jutra, bierze udział wiele jadłodajni z całej Polski – nie tylko z Warszawy, Krakowa, Wrocławia czy Trójmiasta, ale też m.in. Szczecina, Torunia, Bydgoszczy, Zielonej Góry, Gliwic czy Katowic. Organizatorka podkreśla, że warto pomagać nie tylko od święta – znaczna większość jadłodajni przyjmuje jedzenie przez cały rok.

Źródło: Metro Warszawa
Tekst: NS

FUTOPIA