Ememem – lyoński artysta, który leczy rany ulic
Ememem podobnie jak Banksy jest artystą zarówno ulicznym, jak i anonimowym. Zdobi miejski krajobraz, kolorując szare ulice Lyonu. Mimo że działa nielegalnie pod osłoną nocy, spotyka się z dużym uznaniem nawet ze strony policji.
Swoją technikę nazywa flackingiem.
Polega ona na wypełnianiu ubytków w przestrzeni miejskiej – chodnikach i fasadach budynków – kolorowymi mozaikowymi kompozycjami, układanymi z kawałków ceramicznych płytek. – Właściwie flackuję wszędzie, gdzie tylko mam okazję. To obsesyjne – mówi.
Niewidzialna ręka anonimowego artysty naprawia i ubogaca, podnosząc elementy ulicznego pejzażu do rangi dzieł sztuki. Dlatego nazywany jest artystą-lekarzem ulicznych ran.
Każde dzieło ma swoją nazwę i historię. Odnosi się do kontekstu miejsca, upamiętnia wycięte drzewa, kończy wątki ulicznych opowieści, koresponduje z dziełami innych artystów. Wśród prac Ememema znajdziemy m.in.: 'Mini blue’, 'Red Hot Chili Flacking’, 'Symfonię w drobnej makadamie’ czy 'Małego arlekina’.
Pomimo śmiałych wzorów i kolorystyki, prace nie są inwazyjne i wtapiają się w miejski krajobraz. Artysta osiąga ten efekt dzięki wyjątkowej estetyce i subtelności. Jego kompozycje są nie tylko poetyckie, ale i zabawne – (i)grają z odbiorcą, przez co sztuka Ememema staje się performatywna i interaktywna. Jego działania artystyczne można śledzić na Facebooku i Instagramie, gdzie uchyla również drzwi do swojego atelier.
Zdjęcie główne: Happycurio.com
Tekst: Kaja Kurczuk