Oto 5 najczęściej odtwarzanych w Polsce utworów w 2021 roku według Spotify

Pseudonimy wszystkich artystów z topki liczą sobie maksymalnie 5 liter. Zgadniecie kto bez czytania?
.get_the_title().

Coroczne rankingi Spotify to zawsze ciekawa okazja, by podejrzeć nawyki słuchaczy z różnych części globu. My postanowiliśmy przyjrzeć się dziś, jakich utworów w ciągu ostatnich 12 miesięcy najczęściej słuchali na tej streamingowej platformie Polacy.

Może was to zaskoczy, ale w ścisłym top 5 zabrakło miejsca m.in. dla takich współczesnych przebojów jak 'I Ciebie też, bardzo’ z Męskiego Grania 2021, 'Blueberry’ i 'Fali’ Guziora, 'Szklanek’ Young Leosi czy tracków Ekipy.

Co więc znalazło się w czołowej piątce?

1. Mata – 'Kiss Cam’

Zwycięstwo Maty, biorąc pod uwagę skalę wykręcanych przez niego wyświetleniowych rekordów, nie stanowi raczej żadnej niespodzianki. Nieco dziwić może jednak, że to nie 'Patoreakcja’ tylko 'Kiss Cam’ uplasowało się na miejscu pierwszym. Najwyraźniej młodzi słuchacze czuli zapotrzebowanie na taki mainstreamowy i pop-rapowy love song oddający uroki pierwszych miłości, choć to też świetny przykład, jak dopracowany teledysk był w stanie pchnąć przeciętną przecież piosenkę do rangi ogólnopolskiego hitu.

2. Sobel – 'Fiołkowe pole’

Wykonawca, który zasłynął przerwaniem 'koncertu’ w Ostródzie, również cieszył się w tym roku wyjątkową hossą w oczach słuchaczy i algorytmów. Najlepsze statystyki z płyty 'Pułapka na motyle’, w tym aż drugie miejsce w rodzimych całorocznych chartsach, wykręciło jego 'Fiołkowe pole’. Choć twórczość chłopaka oscyluje głównie wokół pop-rapu z trapowymi naleciałościami, niniejszy utwór to leniwy folk-pop i być może właśnie ta wrażliwa twarz uwiodła fanów. Wprawne ucho wychwyci tu zresztą sporo stylistycznych podobieństw do 'Kiss Cam’.

Czyżby taki stylizowany romantyzm nowej fali raperów stał się już nowym trendem?

3. Mata – 'Patoreakcja’

Utwór, który zna każdy i który narobił pewnie w bieżącym roku – od rodzimej popkultury po politykę – najwięcej mainstreamowego zamieszania. Tak jak wspominaliśmy przy punkcie pierwszym, mimo wszystko to zaskoczenie, że skończył dopiero na trzecim stopniu podium.

4. sanah – 'Ale jazz!’

Popularność sanah to akurat bardzo fajne zjawisko i pozostawało jedynie zgadywać, czy jej rekordowym trackiem A.D. 2021 będzie 'Etc. (na disco)’, 'Kolońska i szlugi’ czy 'Ale jazz!’. Triumf ostatniego wynika pewnie z tego, że singiel premierę miał już 14 stycznia, stąd czasu na nabicie odtworzeń było znacznie więcej. Niemniej jest to bardzo chwytliwy kawałek, ze zgrabnie wplecionymi funkowymi ornamentami, który napędzany ciepłym wokalem piosenkarki (i kreatywnym wkładem Vito Bambino) potrafi zagnieździć się na repeacie.

5. Kizo – 'Disney’

Chropowata i często wulgarna krzyżówka trapu, pop-rapu i hip house’u serwowana przez Kizo może odstręczać wiele osób.

Na szczęście na tym tle 'Disney’ jest miłym i całkiem melodyjnym wyjątkiem, w którym udało się zakląć wakacyjną atmosferę, melancholię i tęsknotę za swobodą przedpandemicznych czasów.

I proszę – nagrodą jest miejsce piąte.

Tekst: WM
Zdjęcie główne: kadr z klipu do 'Kiss Cam’

KULTURA I SZTUKA