W Paryżu ponownie otwiera się jedno z najbardziej zjawiskowych kin Europy – Pathé Palace

Po pięciu latach skrupulatnej renowacji kultowe miejsce odzyskało blask, ale i zyskało coś więcej: technologiczną duszę przyszłości. Wszystko za sprawą imponującej instalacji ekranów Samsung Onyx oraz ikonicznego The Wall. To nie tylko renowacja. To rewolucja doświadczeń wizualnych.
Wizja odrestaurowania Pathé Palace była śmiała: zachować ducha miejsca, ale tchnąć w nie duszę przyszłości. Architektura autorstwa Renza Piano pozostała nienaruszona, ale została wzbogacona przez ultranowoczesne technologie, które nie zakłócają atmosfery – lecz ją wzmacniają.
Samsung Onyx w zabytkowej przestrzeni kina? – To nie tylko projekt technologiczny, to projekt emocjonalny – mówi Menno van den Berg, prezes Samsung Electronics France.
Wcześniejsze instalacje Samsung Onyx w kinach Pathé Beaugrenelle w Paryżu i Pathé Bellecour w Lyonie były zapowiedzią rewolucji. Pathé Palace to jej kulminacja. To przestrzeń, w której film staje się sztuką totalną – multisensorycznym przeżyciem, które nie tylko się ogląda, ale które się przeżywa. Patrząc na Pathé Palace dziś, trudno nie zadać sobie pytania: jeśli kino może być tak piękne, tak doskonałe… to jak będzie wyglądać przyszłość kultury?
Samsung Onyx wzbogaca doświadczenia wizualne w jednym z najpiękniejszych kin na świecie — Pathé Palace w Paryżu
View this post on Instagram
Widzowie przekraczający próg Pathé Palace już od pierwszej chwili trafiają do świata wrażeń – dosłownie. W głównym holu wita ich The Wall – spektakularny ekran MICRO LED o wysokości 5,4 metra i szerokości 9,6 metra. Wyposażony w procesor MICRO AI, analizuje każdy obraz w czasie rzeczywistym, skalując go do rozdzielczości 8K. To więcej niż technologia – to cyfrowy gobelin światła i koloru, który natychmiast przenosi nas w inną rzeczywistość.
Dzięki technologii HDR, The Wall emanuje głębią kontrastu, precyzyjną czernią i nasyceniem barw, które przyprawiają o zawrót głowy – ale tym razem z zachwytu, nie z dezorientacji. To ekran, który nie wyświetla filmu. On go celebruje.

Samsung Onyx: kinowa ekstaza obrazu
Serce transformacji Pathé Palace stanowi jednak sześć ekranów Samsung Onyx cinema LED – pierwszy na świecie tego typu system zatwierdzony przez Digital Cinema Initiatives. Cztery z nich to monumentalne wyświetlacze 4K o szerokości ponad 10 metrów, dwa kolejne – bardziej kameralne, 2K, ale równie hipnotyzujące.
To, co je wyróżnia? Świetlistość. Głębia. Obsesyjna wręcz dokładność w oddaniu koloru i detalu. Ekrany Onyx oferują jasność do 300 nitów – sześciokrotnie wyższą niż standardowe projektory kinowe – i czernie, które wciągają jak scenografia w Blade Runnerze. Efekt? Każda klatka filmu wygląda, jakby została wyrzeźbiona światłem.
– To nowa era kina – mówi Jacques Durand, CIO grupy Pathé. – Technologia Onyx pozwala widzowi naprawdę zanurzyć się w filmie. To nie tylko oglądanie – to doświadczenie na poziomie emocji, fizjologii, intuicji.
3D bez kompromisów
Warto zaznaczyć: Samsung Onyx redefiniuje również to, czym może być kino 3D. Dzięki wyższej jasności i precyzyjnemu odwzorowaniu kolorów, widzowie nie muszą już wybierać między efektem głębi a komfortem oglądania. Bez rozmycia. Bez zawrotów głowy. Tylko czysta przyjemność zanurzenia się w świat trzeciego wymiaru. Napisy, detale, światło – wszystko zyskuje krystaliczną ostrość, która sprawia, że granica między widzem a ekranem przestaje istnieć. To coś więcej niż technologia – to magia nowoczesności.

Tam, gdzie design spotyka się z funkcją
Choć sercem Pathé Palace są sale kinowe, transformacji uległy także przestrzenie wspólne. Samsung Smart Signage (seria QMC) nadają repertuarowi i zwiastunom nową jakość – ponad miliard kolorów ożywia plakaty, zwiastuny, a nawet informacje przy wejściu do sal. Tam z kolei pojawiły się eleganckie ekrany stretch (model SH37C) w panoramicznym formacie 16:4,5 – delikatny ukłon w stronę nowoczesnego minimalizmu.
W biurach Pathé zainstalowano aż 200 monitorów ViewFinity S9 o rozdzielczości 5K, a sala konferencyjna może pochwalić się własnym ekranem The Wall – tym razem w wersji IWA. Bo kto powiedział, że spotkania nie mogą mieć kinowego rozmachu?
źródło: informacje prasowe