Previous Slide Icon Next Slide Icon
Play Daily Button Pause Daily Button
Exit Daily Button

Ferrari ujawniło nazwę swojego pierwszego SUV-a

Nazwa tego modelu to prawdziwy "szczękołamacz" w dotychczasowej nomenklaturze motoryzacyjnej. Purosangue, czyli z języka włoskiego "rasowy, czystej krwi", jest wiążącą obietnicą złożoną przez przedstawicieli marki Ferrari. Obietnicą, że wejście w nowy segment nie oznacza w tym przypadku odrzucenia filozofii włoskiej marki, w której liczą się przede wszystkim emocje i prestiż.
.get_the_title().

Pomimo zupełnie innej target-grupy i pierwszego nadwozia o pięciu drzwiach będzie to wciąż prawdziwe Ferrari – czerwony ogier stworzony, aby zapierać dech w piersiach wśród wszystkich otaczających go ludzi. Samochód nie będzie typowym SUV-em. Ferrari stara się jak może, aby unikać takich uogólnień. Jednak w rzeczywistości najnowszy model będzie prawdopodobnie najszybszym crossoverem na świecie, z nadwoziem, które na dodatek nawiązuje do linii coupe.

Informacji na temat modelu nie jest póki co dużo. Początkowo Purosangue miał wejść do sprzedaży w 2020 roku, tym samym stać się mniejszym rywalem Lamborghini Urus oraz ostatnio zaprezentowanego Rolls-Royce Cullian (relacja z polskiej premiery klik). Docelowo termin premiery przesunięto o dwa lata.

Dyrektor generalny Ferrari, Louis Camilleri oświadczył, że eksperymentalny jak na włoską markę projekt auta ma być wzorem w swojej klasie, a to wymaga dużego nakładu pracy, środków finansowych i przede wszystkim czasu.

CEO Ferrari ujawnił również, że zainteresowane grono klientów będzie mogło zdecydować o rodzaju napędu, który wzbudzi ogiera do galopu. W ofercie nie znajdzie się żadna jednostka wysokoprężna. Wybór padnie na tradycyjny silnik benzynowy tudzież nowoczesną hybrydę. Motor będzie umieszczony tuż za przednią osią, natomiast w okolicach tylnej osi znajdzie się dwusprzęgłowa skrzynia biegów, która przeniesie moc na wszystkie cztery koła.

Wygląd Pursangue pozostaje na obecną chwilę tajemnicą. Koncepcje niezależnych grafików przedstawiono na poniższym filmie.

SUV rodem z Maranello to tylko część planów na lata 2018-2022. W zaledwie cztery lata Ferrari zamierza zbudować aż 15 nowych modeli, z czego 60% będzie hybrydami. Nie jest to równoznaczne z podpisaniem wyroku dla silników V12, czy V8, jednak niewątpliwie włoska marka może coraz częściej stosować konstrukcję V6.

Tekst: P.M.

MOTO