Kłopoty twórców znanej gry. Muszą przepraszać graczy za „camel toe” kobiecych awatarów

PlayerUnknown’s Battleground zadebiutował właśnie na Xbox One. Nie obyło się jednak bez kontrowersji. Problemy z wydajnością spotkały się z potężną falą krytyki. Optymalizacja do konsoli pozostawia nadal sporo do życzenia. Niestety to nie jedyne zmartwienia stojącego za tytułem Brendana Greena.
Pojawiły się oskarżenia, że w PlayerUnknown’s Battleground damska bielizna zbyt szczegółowo odwzorowuje kobiecą anatomię.
After looking into this, it appears it came as part of the character model we received from an outsourcer when we first started the project. The file itself has not been changed in 2 years. It will be updated shortly with changes! Sorry for any offense caused!
— PLAYERUNKNOWN (@PLAYERUNKNOWN) 11 grudnia 2017
Mówiąc wprost, uwagę graczy testujących najnowszą mapę przyciągał tzw. camel toe. Green do całej sprawy ustosunkował się na Twitterze, tłumacząc, że niezmienione postacie są obecne w grze już o dwóch lat, zostaną jednak niebawem zmodyfikowane tak, by nie wywoływać niepotrzebnych emocji. Przeprosił także osoby urażone tą wpadką. W sieci pojawiły się już poprawione wersje damskich awatarów.
