Previous Slide Icon Next Slide Icon
Play Daily Button Pause Daily Button
Exit Daily Button

Salon Genewa 2018 – 5 najciekawszych premier

Wybraliśmy najbardziej interesujące debiuty.
.get_the_title().

Targi motoryzacyjne w Genewie to jedna z najważniejszych imprez tego typu na świecie. Przez kilka marcowych dni oczy wszystkich fanów motoryzacji zwrócone są w kierunku szwajcarskiego miasta. Tegoroczna impreza przyniosła kilka znaczących premier. Wybraliśmy najciekawszą piątkę.

1. Mercedes AMG GT 4-Door Coupe

Źródło: Motor1.com

Mercedes specjalnie nie ukrywa, że auto ma być odpowiedzią na sukces Porsche Panamera. Przepis też jest bardzo podobny – do sportowego Mercedesa AMG GT dołożono jedną parę drzwi i zadbano o ponadprzeciętne osiągi.

Źródło: AutoGuide.com

Najmocniejsza wersja, 63 AMG S ma aż 640 koni i przyspiesza „do setki” w 3,2 sekundy. Planowana jest również hybryda o mocy 800 koni. A że Mercedesa ma już model CLS? AMG GT 4-Door Coupe jest pozycjonowane znacznie wyżej.

[caption id="attachment_269943" align="alignnone" width="1024"] Źródło: Car Magazine[/caption]

2. Peugeot 508

Źródło: Auto Świat

Francuzi pokazują, że klasyczna limuzyna klasy średniej nadal potrafi być piękna. Nowe 508 zaskakuje ciekawymi liniami i subtelną elegancją, nie siląc się na eksperymenty stylistyczne.

Bardzo zgrabne auto, ale też sprawdzian, jak klasyka może radzić sobie w świecie samochodów typu SUV i crossover.

3. Jaguar I-Pace

Puryści pewnie nie będą zadowoleni. Tyle tylko, że grupa purystów jest mała i rzadko zmienia auta. Jaguar I-Pace to prawdziwy przełom w gamie modelowej brytyjskiego producenta.

Pierwszy elektryczny „kot” ma moc 400 koni i zasięg 480 kilometrów na jednym ładowaniu. Auto z pewnością doskonale wpisuje się w obecny kierunek designu Jaguara. Ma też zaskakiwać doskonałym prowadzeniem.

4. Audi A6

Już dziś stawiamy duże pieniądze, że w Polsce to auto będzie hitem. Nowe A6 to raczej ewolucja niż ewolucja. Sprawdzona stylistyka, znane silniki i jeszcze więcej technologii.

Tak jak nie zmienia się zwycięskiej jedenastki, tak nie zmienia się skutecznych rozwiązań.

5. Mercedes klasy A

Wszyscy pamiętamy pierwszą A-klasę, ale raczej wolelibyśmy zapomnieć. Test łosia, dyskusyjny wygląd i nieodparte wrażenie, że ten samochód i gwiazda na masce to mocny mezalians. Wszystko zmieniło się wraz z trzecią generacją, gdy Mercedes pchnął swój najmniejszy model na właściwe tory. Czwarta edycja tego auta kontynuuje kierunek, który przyczynił się do sukcesu poprzedniego modelu. Czekamy na topową wersję AMG. Podobno jej moc ma przekroczyć 400 koni.

Tekst: PK

MOTO