Wypij drinka o smaku… ukochanej piosenki!
Lubimy myśleć, że mamy wybitnie dobre gusta muzyczne. Teraz jest szansa, żeby się przekonać, czy nie jesteśmy w błędzie. Czy oprócz ear-gazmu i eksplozji dopaminy w mózgu, nasze ulubione piosenki zapewnią również prawdziwy odlot kubkom smakowym? Czy raczej nabawimy się niestrawności? Odpowiedź na te pytania pomoże nam odnaleźć japońska firma NOMURA, która w swoim laboratorium stworzyła prototyp niezwykłej szafy grającej – Squeeze Music.
Maszyna zamienia wybraną przez nas piosenkę w drinka.
Dzieje się tak za sprawą aplikacji, która odczytuje nastrój danego utworu. Każdej zawartej w nim emocji przypisany jest konkretny smak.
I tak: tony wesołe są słodkie, smutne – gorzkie, nutka sentymentalizmu jest słona, energetyczno-ekscytujące bity smakują kwaskowato, a doza romantyzmu będzie szczypać w język.
Squeeze Music podczas odsłuchu wybranej piosenki miesza za sobą płyny o smakach danej emocji, które właśnie wychwyciła.
W ten sposób powstaje unikalna dla każdego utworu mieszanka. Gotowa do spożycia!
Jeden z twórców tego wynalazku – Akinori Goto – twierdzi, że maszyna może zapewnić melomanom nieskończoną ilość nowych doznań.
Marzeniem designera jest rozpropagowanie jej na festiwalach muzycznych. Każdy mógłby wówczas delektować się napojami procentowymi stworzonymi na bazie piosenek koncertującego właśnie artysty.
Goto ma też nadzieję, że najlepsze z odkrytych mieszanek zagoszczą na stałe w kartach drinków barów i pubów.
Tasting tego, co nam w duszy i słuchawkach gra byłby niewątpliwie ciekawym doświadczeniem. Plus niezłym testem na prawdziwego fana. Obstawiamy, że tylko ci najbardziej zagorzali bez mrugnięcia okiem wychylą zapewne niesamowicie słono-gorzkie „Why does my heart fell so bad?” Moby’ego. Pozostali pewnie się złamią i wybiorą Ewry Najt lub Miłość w Zakopanem, bo – czy nam się to podoba czy nie – to mogą być istne ambrozje!
Źródło: Edmtunes.com
Tekst: Kinga Dembińska