Próbę przeprowadzono na pustyni w Nevadzie. Poprzedni lipcowy rekord ustanowiony przez Hyperloop Elona Muska został pobity o 77 km/h. Było to możliwe, dzięki obniżeniu ciśnienia powietrza w tunelu do wartości 0,0002 atmosfery. Jest to ciśnienie porównywalne do tego spotykanego na wysokości 60 tys. metrów nad ziemią.

Pomimo imponującego wyniku firma podtrzymuje, że Hyperloop będzie mógł pędzić z prędkością 1100 km/h.

Do osiągnięcia tego wyniku potrzebny jest jedynie dłuższy o 2 km odcinek testowy. Pracę mogą nabrać jeszcze większego rozpędu, ponieważ firma przeszła niedawno rebranding na Virgin Hyperloop One. Rolę prezesa objął Richard Branson, dokładając kapitał w wysokości 50 mln dolarów. Wyzwaniem dla firmy będzie m.in. problem utrzymania wspomnianego ciśnienia na odcinku np. 100 km.