Według małżeństwa psychologów, Johna i Julie Schwartz Gottman, sposobem na osiągnięcie porozumienia w każdej relacji jest pozwolenie sobie na bezbronność. Pary powinny nauczyć się zamieniać atak i obronę w ujawnianie swoich uczuć i otwartość.

Na podstawie wieloletnich obserwacji eksperci stwierdzili, że najszczęśliwsze pary używają tzw. języka naprawy i współpracy, który opiera się na konkretnych zwrotach.

Pierwsza kategoria zwrotów dotyczy naszych emocji. Zdania typu ’zaczynam się bać’, ’to zraniło moje uczucia’ czy ’brzmisz, jakbyś mnie obrażał’ pozwalają bezpośrednio wyrazić nasze odczucia, ułatwiając przy tym komunikację i otwierając drogę do pogodzenia się.

Kolejne wyrażenia odnoszą się do potrzeb. Takie zwroty jak ’potrzebuję twojego wsparcia’, ’potrzebuję się przytulić’ czy ’potrzebuję, abyś mnie wysłuchał’ możemy wykorzystywać w sytuacjach, gdy czujemy się czymś przytłoczeni i chcemy uzyskać wsparcie ze strony partnera.

Następna kategoria zawiera sformułowania związane z przeprosinami. Psychologowie zalecają wtedy korzystanie z takich wyrażeń jak ’pozwól mi spróbować jeszcze raz’, ’przyznaję, że to moja wina’ i pytanie ’jak mogę poprawić tę sytuację?’.

Gdy jesteśmy przebodźcowani daną sytuacją lub kłótnią i potrzebujemy chwilowo się odciąć, możemy skorzystać ze zwrotów typu ’daj mi chwilę na ochłonięcie’ czy ’proszę, zwolnijmy’.

Według ekspertów, by dojść do kompromisu z partnerem, można również mówić ’zaczynasz mnie przekonywać’ oraz ’myślę, że twój punkt widzenia ma sens’.

Ostatnia kategoria polega na dodaniu relacji pewnej pozytywności. Częste powtarzanie wyrażeń ’rozumiem, co masz na myśli’, ’dziękuję ci za…’ oraz najprostsze, a zarazem najważniejsze ’kocham cię’ doprowadza do poprawy i umocnienia każdego związku.

Zdjęcie główne: Juan Mendez/Pexels.com
Tekst: OP