Previous Slide Icon Next Slide Icon
Play Daily Button Pause Daily Button
Exit Daily Button

Amerykańska linie lotnicza wprowadza neutralne płciowo uniformy

Do tego osoby pracujące na pokładzie samolotu będą mogły nosić przypinki z preferowanymi przez nie zaimkami.
.get_the_title().

Spódnica i dopasowana marynarka, buty na obcasach i apaszka na szyi – taki obraz zwykle staje nam przed oczami, gdy myślimy o uniformie stewardessy. Amerykańska linia lotnicza Alaska Airlines stwierdziła, że pora już zerwać z tym stereotypem i zmieniła wytyczne, dzięki czemu osoby pracujące na pokładzie samolotu będą mogły poczuć się bardziej swobodnie. Dlatego też wprowadziła nowe, neutralne płciowo uniformy dla stewardess i stewardów – ich nazwy nie odnoszą się do płci, lecz do stopnia dopasowania do ciała.

Do tego pracownicy, niezależnie od płci, mogą malować paznokcie, mieć do dwóch kolczyków w jednym uchu, kolczyk w nosie, widoczne tatuaże, a nawet nieco luźniejsze fryzury.

Firma ma nadzieję, że w ten sposób stworzy środowisko pracy, w którym każdy poczuje się akceptowany i doceniany.

Aby pracownicy mogli się identyfikować tak jak chcą, firma pozwala im także na przypinanie do uniformów znaczków z zaimkami, który należy się do nich zwracać. – Czuję, że wzrosła świadomość i wrażliwość na zaimki osobowe i uwielbiam to. Ale zdaję sobie również sprawę, że zmiany wymagają czasu i chcę, aby nasze społeczeństwo czuło się komfortowo z tym, jak mnie postrzega i jak się ze mną komunikuje – mówi jedna z osób pracujących w Alaska Airlines.

Wkrótce także osoby, które korzystają z usług tej linii lotniczej, będą mogły wybrać preferowane przez siebie zaimki, rezerwując bilet.

Jednak nie tylko Alaska Airlines rezygnuje ze obcisłych, sztywnych i niewygodnych uniformów dla stewardess – coraz więcej linii lotniczych zaczyna stawiać na swobodę ruchu i porzuca choćby buty na obcasach.

Zdjęcia: Ingrid Barrentine/Alaska Airlines
Tekst: NS

SPOŁECZEŃSTWO