Coraz więcej brytyjskich studentów podejmuje się pracy w branży usług seksualnych

Najnowszy brytyjski raport ujawnił, że uniwersyteckie systemy wsparcia dla potrzebujących studentów nie działają tak jak powinny. Nieustanne podwyżki czynszów sprawiły, że przeciętny student jest biedniejszy miesięcznie aż o 600 funtów. Dlatego ponad 50 tys. z nich podjęło się pracy seksualnej, by móc opłacić wszelkie podstawowe koszty życia.
Według Związku Pracowników Seksualnych większość studentek robi to z powodu zewnętrznej presji finansowej.
Część wybiera branżę usług seksualnych, ponieważ okoliczności utrudniają im zarabianie w inny sposób. Z większą łatwością mogą dopasować elastyczne godziny pracy do toku studiów.

Jak się okazuje, wiele uniwersytetów nie jest chętnych do pomocy studentom znajdującym się w trudnej sytuacji finansowej. W 2018 roku Uniwersytet w Brighton wszczął dochodzenie po tym, jak grupa wsparcia dla osób pracujących w branży seksualnej zorganizowała stoisko na targach informacyjnych dla studentów pierwszego roku.
Rzecznik uczelni w Brighton stwierdził wtedy, że instytucja ’nie będzie promować prostytucji wśród swoich uczniów’.
Niektóre uniwersytety podejmowały się stworzenia form pomocy, jednak wszystkie próby kończyły się niepowodzeniem. W 2021 roku grupa pracowników Uniwersytetu w Leicester uruchomiła internetowy program wsparcia, który jednak, ze względu na negatywny odbiór, szybko został on skasowany.
Zdjęcie główne: cottonbro studio/Pexels.com
Tekst: OP