Czy przedstawiciele bogatych państw są najszczęśliwsi na świecie?

Naukowcy z Instytutu Nauki o Środowisku i Technologii, Universitat Autònoma de Barcelona oraz Uniwersytetu McGill w Kanadzie sprawdzili, czy wzrost gospodarczy w danym kraju jest faktycznie niezawodnym sposobem na zwiększenie szczęśliwości społeczeństwa. Badacze postanowili się przyjrzeć przedstawicielom małych i biedniejszych grup etnicznych.
W życiu badanych osób kwestia pieniędzy odgrywała minimalną rolę, bo źródła ich utrzymania były głównie zależne od środowiska naturalnego.
Wyniki ankiety przeprowadzonej pośród 3 tys. przedstawicieli populacji o bardzo niskich dochodach pokazały, że średni wynik zadowolenia z życia badanych jest porównywalny z poziomem zadowolenia mieszkańców bogatych państw. Wyniósł on 6,8 na 10 punktów.

Ankietowanymi, którzy wykazali najwyższy poziom szczęścia, oceniając swoje życie na 10 punktów, byli Tybetańczycy pochodzący z największego okręgu Tybetańskiej Prefektury Autonomicznej Diqing. Drugą najbardziej zadowoloną grupą okazali się rdzenni mieszkańcy Amazonii z okolic rzeki Juruá w Brazylii, a na trzecim miejscu znaleźli się przedstawiciele dystryktu Bulgan w Mongolii.
Na 8 punktów swoje szczęście oceniała również rdzenna ludność Pai Tavytera w Paragwaju.
Naukowcy twierdzą, że ich badanie jednoznacznie wykazało korelację pomiędzy ludzkim zadowoleniem z życia a mieszkaniem w niedalekiej odległości od ośnieżonych gór czy lasów deszczowych, dzięki czemu społeczności nawiązują ścisłą więź z naturą.
Zdjęcie główne: Asso Myron/Unsplash.com
Tekst: OP