Previous Slide Icon Next Slide Icon
Play Daily Button Pause Daily Button
Exit Daily Button

Czym jest krytyczna teoria rasy i dlaczego wielu kłóci się o to, czy powinno się o niej uczyć w szkołach?

Debata na temat krytycznej teorii rasy może wpłynąć na to, czego będą uczyły się dzieci w amerykańskich szkołach, kto wygra następne wybory i na wojny kulturowe. To pojęcie dominuje ostatnio w tweetach, nagłówkach i podczas zebrań rad szkolnych w USA.
.get_the_title().

Krytyczna teoria rasy (CRT – Critical Race Theory) to zbiór nauk prawnych i ruch akademicki, który do pewnego czasu funkcjonował głównie w kręgach uczonych oraz aktywistów zajmujących się prawami obywatelskimi w USA. Ta teoria pojawiła się w szkołach prawniczych w latach 70. i 80. XX wieku i ma na celu krytyczną analizę prawa amerykańskiego, ponieważ krzyżuje się ono z kwestiami rasowymi w kraju oraz zakwestionowanie głównego amerykańskiego liberalnego podejścia do sprawiedliwości rasowej. Krytyczna teoria rasy bada kwestie społeczne, kulturowe i prawne głównie w odniesieniu do rasy i rasizmu w Stanach Zjednoczonych.

To ramy analityczne wykorzystywane przez prawników do badania systemowego i instytucjonalnego rasizmu, które skupiają się na idei, że jest on fundamentalnie przesiąknięty systemem prawnym.

Keffrelyn Brown, profesor kulturoznawstwa w edukacji na Uniwersytecie Teksańskim w Austin, mówi, że krytyczna teoria rasy w rozumieniu ram analitycznych wykracza obecnie poza studia prawnicze i jest stosowana w różnych dziedzinach, w tym w edukacji. Tłumaczy, że są to ramy wyjaśniające historię i współczesne warunki rasizmu.

Krytyczna teoria rasy była odpowiedzią na dostrzegane i niemalże oczywiste niepowodzenia ustawy o prawach obywatelskich z 1964 roku. Uchwalono wówczas główne akty prawne, mające na celu osiągnięcie jakiejś wersji równości rasowej – jednak ona nadal się szerzyła.

Unseen Histories/ Unsplash.com

Do niedawna krytyczna teoria rasy funkcjonowała głównie w środowiskach akademickich. Jak to się stało, że przeniknęła do głównego nurtu? Ma to zapewne związek z ubiegłorocznymi protestami Black Lives Matter. W tym czasie wiele firm, szkół i organizacji oferowało seminaria i szkolenia antyrasistowskie, co zapoczątkowało ogólną zmianę kulturową. Pojęcie to zaczęło się coraz częściej pojawiać w środkach masowego przekazu o w mediach społecznościowych. Doczekało się też krytyki ze strony konserwatystów, którzy kwestionują koncepcję rasizmu systemowego, twierdząc, że nauczanie krytycznej teorii rasy w szkołach jest równoznaczne z uczeniem dzieci, że ich kraj jest zasadniczo i nieodwracalnie rasistowski i że każdy biały człowiek jest rasistą.

Czołową postacią dla konserwatywnej moralnej paniki związanej z krytyczną teorią rasy jest działacz i reżyser Christopher Rufo. Krytykował on pewne antyrasistowskie szkolenia, utrzymując, że stoją one po stronie segregacji i 'grupowej winy’. Omawiając je w konserwatywnych programach informacyjnych, zaczął używać terminu krytyczna teoria rasy, którego istnienie odkrył, śledząc przypisy do niektórych tekstów.

Następnie Rufo asystował Donaldowi Trumpowi przy sporządzaniu noty, która zabraniała agencjom federalnym prowadzenia szkoleń na tematy dotyczące krytycznej teorii rasowej i przywilejów białych. Prezydent Joe Biden cofnął zakaz.

Gayatri Malhotra/ Unsplash.com

W ostatnich miesiącach przedstawiono dziesiątki projektów ustaw w stanowych parlamentach, które miały na celu ograniczenie możliwości nauczania krytycznej teorii rasy w szkołach. Do tej pory takie prawa uchwaliło co najmniej pięć stanów (Oklahoma, Teksas, Idaho, Iowa i Tennessee). Jednak prawnicy twierdzą, że wiele z tych ustaw zagraża wolności słowa.

Sprzeciw wobec nauczania czegokolwiek o rasizmie wskazuje na próbę ukrycia mniej chlubnych momentów w historii Stanów Zjednoczonych.

Nagła popularność terminu, który dotychczas używany był wyłącznie w środowiskach akademickich, prowadzi do licznych nadinterpretacji i błędnego rozumienia tematu. To z kolei niesie za sobą poważne konsekwencje. Pojęcie staje się uniwersalnym frazesem, dlatego tak ważne jest uściślenie jego znaczenia i niedopuszczania do wykorzystywania go w każdej sytuacji, gdy mowa o zrozumieniu różnorodności, integracji i równości. Szczególnie że zagadnienie to nie zniknie z dyskursu publicznego – coraz więcej uwagi poświęca się obecnie próbom zrozumienia rasizmu nie tylko jako czegoś, co jedna osoba robi drugiej, ale jako prawdziwego problemu systemowego i strukturalnego.

Zdjęcie główne: Zach Vessels/Unsplash.com
Tekst: Marta Zinkiewicz

SPOŁECZEŃSTWO