Nie opłaca się być singlem

Rozpad instytucji małżeństwa – to jeden z najciekawszych wniosków, jakie możemy wyciągnąć z opublikowanych niedawno danych Ministerstwa Finansów za 2019 rok. Jednocześnie system podatkowy wciąż jest korzystniejszy dla osób w związku małżeńskim.
.get_the_title().

Dane wskazują, że coraz mniej Polaków rozlicza się z podatków wspólnie z małżonkiem. W 2019 roku z tej opcji skorzystało 8,1 miliona Polaków. Zdaje się, że to dość sporo i tak jest w rzeczywistości – 8,1 miliona osób to 31 proc. wszystkich podatników. Jednak ta liczba drastycznie spada. Spójrzmy na lata wcześniejsze: w 2010 roku liczba rozliczających się wspólnie małżonków wynosiła ponad 10 milionów i stanowiła 40 proc. podatników, w 2005 – 10,6 miliona i 45 proc., a na początku wieku 10,9 miliona i aż 61 proc. podatników.

Współczynnik procentowy jest więc obecnie niemal dwa razy mniejszy niż dwadzieścia lat temu. Szczególnie nagły spadek widać w ostatnich dwóch latach, gdy liczba wspólnie rozliczających się małżonków spadła o milion.

A jest to opcja bardzo opłacalna, dzięki której można sporo zaoszczędzić. Rozliczając się wspólnie, łatwiej uniknąć wyższych stawek podatkowych w przypadku, gdy jedna osoba zarabia dużo, a druga znacznie mniej lub wcale. Mimo że system podatkowy faworyzuje małżeństwa i przedkłada pary nad singli, zdaje się, że nie wpływa to pozytywnie na decyzje o zawarciu związku małżeńskiego. Powstaje jednak pytanie: po co system w ogóle faworyzuje małżeństwa? Na początku wieku, gdy większość podatników rozliczała się wspólnie, było to sensowne rozwiązanie, lecz obecnie stało się archaiczne. Wygląda na to, że system nie nadąża za zmianami w życiu Polaków, nie reaguje na przeistoczenie obyczajowe społeczeństwa i nie jest dostosowany do obywateli. Nie jest to jednak problem swoiście polski – w wielu krajach, takich jak Irlandia, Stany Zjednoczone czy Wielka Brytania, również spada liczba małżeństw, a system podatkowy jest tam tak samo mało korzystny dla singli.

Z jednej strony to nic dziwnego – władzom zależy na większej liczbie obywateli i walce z niżem demograficznym. Z drugiej jednak – po co nam system, który nie odzwierciedla rzeczywistości?

Zwłaszcza że i tak nie jest skuteczny, bo liczba małżeństw systematycznie spada. Być może w dzisiejszych czasach konieczne są jakieś nowe rozwiązania – np. dotyczące rozliczania się w związku nieformalnym lub, po wcześniejszym rozpoznaniu prawnym, w związku partnerskim.

Zdjęcie główne: cottonbro/Pexels
Tekst: Miron Kądziela

SPOŁECZEŃSTWO