Polska powinna wprowadzić związki partnerskie – uznał Trybunał w Strasburgu

W 2017 roku pięć jednopłciowych par z Koalicji na Rzecz Związków Partnerskich i Równości Małżeńskiej wybrało się do Urzędu Stanu Cywilnego w Polsce, próbując zarejestrować swoje związki. Odmówiono im wydania zaświadczenia, tak więc zaskarżyły tę decyzję do sądu, a gdy kolejne instancje nie chciały uznać ich praw, zwróciły się do Europejskiego Trybunału Praw Człowieka.
We wtorek Trybunał w Starburgu orzekł, że nie uznając i nie chroniąc związków osób tej samej płci, Polska narusza art. 8 Europejskiej Konwencji Praw Człowieka, który mówi o poszanowaniu prawa do życia rodzinnego.
’Trybunał uznał, że państwo polskie nie wywiązało się z obowiązku zapewnienia skarżącym uznania i ochrony ich związków jednopłciowych. Uchybienie to spowodowało niezdolność skarżących do uregulowania podstawowych aspektów ich życia i stanowiło naruszenie ich prawa do poszanowania życia seksualnego’ – napisał w wyroku.
Wyświetl ten post na Instagramie
Trybunał podkreślił, że upoważnienia czy akty notarialne nie gwarantują pełnej ochrony par jednopłciowych. – Bez prawa, które realnie uznaje ich związki, osoby LGBT+ nie są w stanie uregulować takich spraw jak majątek, podatki, czy spadki – podkreśla w rozmowie z oko.press mec. Anna Mazurczak z Polskiego Towarzystwa Prawa Antydyskryminacyjnego. Trybunał podkreślił, że 'ochrona tradycyjnej rodziny’, czyli argument Polski przeciwko sformalizowaniu związków osób LGBT+, nie stoi w kontrze do uznania związków tej samej płci i nie usprawiedliwia dyskryminacji.
Polska ma obowiązek wdrożenia wyroku, co oznacza, że musi wprowadzić jakąś formę legalizacji związków par jednopłciowych.
Choć Trybunał nie wskazał konkretnych rozwiązań legislacyjnych, które powinny wejść w życie, wyrok jest niewątpliwie historyczny. Teraz wszystko w rękach polityków.
Wyświetl ten post na Instagramie
Tekst: NS
Zdjęcie główne: Mercedes Mehling/Unsplash