Booyoung Group to koreańska firma budowlana z siedzibą w Seulu. Została założona 40 lat temu i od tego czasu wybudowała ponad 270 tys. domów. W poniedziałkowym komunikacie prasowym firma ogłosiła, że zamierza płacić pracownikom 100 mln wonów (75 tys. dolarów) za każdym razem, gdy urodzi się im dziecko. Wypłaci także łącznie 7 mld wonów (5,25 mln dolarów) pracownikom, którym od 2021 roku urodziły się dzieci – łącznie na świat przyszło ich 70.

Ze świadczenia mogą korzystać zarówno kobiety, jak i mężczyźni.

Prezes firmy Lee Joong-keun, mówi, że zastrzyk gotówki ma nieco odciążyć finansowo młodych rodziców.
– Mam nadzieję, że zostaniemy zauważeni jako firma, która zachęca do rodzenia dzieci i martwi się o przyszłość kraju – mówi.

Korea Południowa ma najniższy współczynnik dzietności na świecie – w 2022 wynosił on 0,78 urodzeń na kobietę. A ma być gorzej.

Według oficjalnych prognoz Koreańskiego Urzędu Statystycznego w 2025 współczynnik ten wyniesie 0,65.

Dlatego też koreański rząd i wiele prywatnych firm na różne sposoby próbują zachęcić obywateli do posiadania dzieci – najczęściej proponując im pieniądze, choć zdecydowanie mniej niż w przypadku Booyung Group. Starzenie się społeczeństwa jest problemem także w innych azjatyckich krajach. One również imają się najróżniejszych sposobów na zwiększenie dzietności. W Chinach liczba ludności spada już drugi rok z rzędu – w efekcie przestały być najludniejszym krajem świata, a zastąpiły je Indie.

Tekst: NS