Previous Slide Icon Next Slide Icon
Play Daily Button Pause Daily Button
Exit Daily Button

Bezmyślnik 29, czyli absurdy konsumpcyjnego świata. Zobacz, czego nie potrzebujesz, żeby żyć szczęśliwie

Podczas izolacji kurierzy mają pełne ręce roboty. Nie oszukujmy się – nie wożą jedynie paczek z maseczkami i płynem dezynfekującym. Co tam jeszcze zamawiacie?
.get_the_title().

1. Taki materac, jak ma Drake, czyli za 2 miliony złotych

W najnowszym wydaniu magazynu Architectural Digest Drake pokazał jak mieszka.

Można się było spodziewać, że „na bogato”, ale informacja, że sypia na materacu wartym 400 tys. dolarów nieco zelektryzowała czytelników i szybko obiegła social media.

Trudno było uwierzyć, że coś takiego istnieje. A jednak! Te luksusowe materace sprzedaje szwedzka firma Hästens. Model, który posiada Drake, to ręczna robota, która rzemieślnikom zajmuje ok. 600 godzin.

Hästens

Łóżko to miejsce, w którym moje ciało odpręża się po całym dniu i w którym moje oczy otwierają się na nowy dzień – mówi Drake. Każdemu z nas również przydałoby się ono w tym samym celu, prawda?

Czasy jednak niepewne, więc może lepiej te 2 bańki póki co trzymać ukryte pod swoim nieco tańszym materacem.

2. Naklejki z twarzami twoich znajomych

Lily Mandrill/Etsy.com

Izolacja się przedłuża i choć nie utknęliśmy w domach z Nokią 3310, tylko sprzętem, który pozwala za darmo kontaktować się z rodziną i znajomymi ze wszystkich zakątków świata, to potrafi ogarniać nas dojmujące uczucie tęsknoty. Chcielibyśmy, żeby ukochane osoby były blisko nas. I dzięki tatuażom z ich podobiznami tak właśnie mogłoby być.

Lily Mandrill/Etsy.com

Nie zapominajmy jednak, że roześmiana twarz przyjaciół towarzyszyłaby nam wtedy wszędzie i przy każdej wykonywanej czynności. A czy każdy zawsze trzyma rączki na kołderce?

Cena zależna od wzoru.

3. Wielkie skrzypce kraba

McPhee.com

Musimy nosić maseczki i z czasem powstają coraz to ciekawsze wzory. Nic dziwnego – to akcesorium pewnie będzie nam towarzyszyć jeszcze przez długi czas. Na nasze bezpieczeństwo pozytywny wpływ miałoby też noszenie rękawiczek.
Nie wiemy, czy ich producenci planują czymś zaskoczyć spragnionych możliwości wyrażenia swojego stylu klientów.

McPhee.com

Dlatego ci, którzy chcą się wyróżnić, mogą szukać rozwiązań alternatywnych. I trafić na przykład na szczypce kraba.

Zabawne przez jakieś 10 minut. Niepraktyczne – zawsze.

Szczypce kosztują 120 złotych.

4. Puzzle składające się z 51,3 tys. części

Kodak

O fajnych, nietypowych puzzlach pisaliśmy tutaj.

Tymczasem Kodak uznał, że to wielkość się liczy.

Składająca się z 27 różnych obrazków układanka to zajęcie na wiele, wiele godzin.

Kodak

Układanie tych puzzli to raczej zajęcie dla masochistów, nie tylko ze względu na pracę i czas, jaki trzeba na to poświęcić. Każdy obrazek to profesjonalne zdjęcie jednego z najpiękniejszych miejsc na świecie. Obecnie żadnego z nich nie możemy odwiedzić. A podobno czego oczy nie widzą, tego sercu nie żal.

Puzzle kosztują około 2,4 tys. złotych.

5. Namiot, który ma pomóc popracować zdalnie w domu

Pomysł teoretycznie zacny, bo wiadomo, że z odpowiednimi warunkami do pracy bywa bardzo różnie. Rozwiązuje też jeden z powszechniejszych problemów, czyli pojawienie się w nagle w tle naszego partnera lub partnerki, którzy właśnie wyszli spod prysznica. Lub kota, który z kolei dopiero bierze się za higienę newralgicznych części swego ciała.

Sanwa Direct

Jednak praca w takim namiocie musi być dość klaustrofobicznym doświadczeniem. A przecież nawet nasze cztery ściany ostatnio okazują się szczególnie małą przestrzenią.

Cena namiotu to ok. 600 złotych.

Źródło zdjęć: Sanwa Direct, McPhee, Hästens
Tekst: KD

SURPRISE