W pierwszych tygodniach lockodownu w sklepach sportowych online i na portalach aukcyjnych jak świeże bułeczki rozchodził się sprzęt do ćwiczeń w domu. Maty do jogi, ale też steppery, piłki balansujące, ciężarki okazały się niezbędne, gdy zamknięto siłownie i parki, a na dodatek mieliśmy nieograniczony dostęp do lodówki. Rowerki stacjonarne cieszyły się nieco mniejszym zainteresowaniem. Wiadomo – później trudno jest je upchać gdzieś w kącie czy w piwnicy (choć idealnie sprawdzają się jako wieszak na torebki – sprawdzona sprawa!).

Poza tym jesteśmy dość przyzwyczajeni do dwóch kółek, których używamy na co dzień i niechętnie zamieniamy je na inny sprzęt.

Firma Conquer stworzyła więc biurko, które przemieni nasze rowery w stacjonarną maszynę do ćwiczeń. W zestawie znajduje się mata i blokady na koła roweru. Samo biurko ma regulowaną wysokość. Blat może nie powala designem, ale przecież nie o to chodzi w tego typu rozwiązaniach.

Liczy się funkcjonalność, a plastikowa taca posiada antypoślizgową powłokę, miejsce na tablet, napoje i kable.

Trening możemy odbywać podczas pracy – zwłaszcza te niezliczone video-calle przestaną się jawić jako kompletna strata czasu. A jeśli odpalimy podczas pedałowania kolejny odcinek serialu na Netfliksie, to nie powinny nas dopaść wyrzuty sumienia – przecież robimy to też dla naszego zdrowia i kondycji fizycznej! Biurko dostępne jest na Amazonie. A raczej było, bo obecnie jest wyprzedane. Tak jak pisaliśmy – wygląda na to, że wiele mieszkań zamieniło się obecnie w minisiłownie!

Źródło zdjęć: Conquer/Amazon.com
Tekst: KD