Paniczny strach przed klaunami nosi nazwę koulrofobii. To dość wstydliwa przypadłość, bo przecież klauny powinny wzbudzać kojarzyć się ze śmiechem i dobrą zabawą. Właśnie dlatego tak często pojawiają się one na różnych eventach dla najmłodszych, w tym również na urodzinach naszych pociech.

Tymczasem, według badań firmy Vox, aż 42 proc. Amerykanów cierpi na koulrofobię.

Burger King postanowił odwołać się do tego faktu i pokazać tych przebierańców w złym świetle.

Przypomina tym samym, że nie bez powodu motyw klaunów często wykorzystywany jest w horrorach, różnych internetowych prankach, a wielu z nas nawet nie było w stanie obejrzeć do końca zajawki filmu „To”.

Oczywiście ten pomysł nie wziął się znikąd. Burger King nową kampanią reklamową trolluje swojego największego rywala – McDonald’s, a dokładniej jego „maskotkę” – klauna Ronalda. „Urodziny powinny być radosne” – głosi hasło kampanii. Na plakatach jest też zachęta do zarezerwowania „urodzin bez klauna” w jednej z restauracji Burger King.

– Chcemy być częścią jak najlepszych urodzinowych wspomnień dzieciaków. Nie traum dzieciństwa zobrazowanych na tych reklamach” – wyjaśnia portalowi AdWeek.com szef globalnego marketingu Burger Kinga, Marcelo Pascoa.

W marketingowej rozgrywce Burger King właśnie zdobył kolejny punkt 🙂

Źródło zdjęć: Burger King, agencja reklamowa: LOLA MullenLowe
Tekst: Kinga Dembińska