Chiński Nowy Rok pod znakiem bawołu. Czego możemy się spodziewać?
Bawół jest drugim z dwunastu zwierząt chińskiego horoskopu. Kolejność ich występowania odpowiada kolejności, w której według legendy zwierzęta pojawiły się na przyjęciu u Jadeitowego Cesarza. Co ciekawe, bawół miał szansę dotrzeć do cesarza jako pierwszy, ale został przechytrzony przez szczura. Jako zwierzę charakteryzujące się dobrodusznością zgodził się zabrać szczura na swoim grzbiecie, a kiedy byli już prawie u celu, gryzoń zeskoczył z bawołu i stanął przed cesarzem jako pierwszy. Co oprócz dobroduszności charakteryzuje drugie zwierzę chińskiego horoskopu?
Osoby urodzone w Roku Bawołu (1925, 1937, 1949, 1961, 1973, 1985, 1997, 2009, 2021) uważane są za wytrzymałe, uczciwe i skromne – nie zabiegają o pochwały czy bycie w centrum uwagi.
Każdy rok ma w chińskim kalendarzu przypisany również przewodzący mu element chińskiej kosmologii – ogień, wodę, drewno, metal bądź ziemię. 2021 (jak i 1961) to rok pod znakiem metalu, a Metalowy Bawół opisywany jest jako aktywny, zawsze zajęty i popularny wśród znajomych. Do znanych osób urodzonych w Roku Metalowego Bawoła należą między innymi: Diana Spencer, Barack Obama czy George Clooney.
– W chińskiej kulturze jest to pracowity znak zodiaku. Zazwyczaj oznacza ruch, więc miejmy nadzieję, że świat będzie mniej statyczny niż w zeszłym roku i w drugiej połowie roku ruszy ponownie – opisuje bawoła i jego znaczenie w kontekście chińskiego Nowego Roku Thierry Chow, pochodzący z Hong Kongu specjalista od feng shui.
W tradycyjnej medycynie chińskiej element metalu powiązany jest natomiast z płucami. Był on również przypisany kończącemu się właśnie Rokowi Szczura, co nasuwa nawiązanie do trwającej pandemii koronawirusa.
Chociaż więc jeszcze przez jakiś czas wirus w pewnym stopniu nadal będzie nam się dawał we znaki, Chiński Nowy Rok zapowiada się bardziej aktywnie niż ostatnie 12 miesięcy.
Co ciekawe, chińska tradycja odradza podejmowania ważnych życiowych decyzji w czasie trwania roku dedykowanego naszemu znakowi zodiaku.
Zdjęcie główne: Roslan Rahman/Getty Images
Tekst: AD