W numerologię tak jak w horoskopy – można wierzyć lub nie, ale na pewno nie zaszkodzi sprawdzić co mają nam do powiedzenia cyfry, szczególnie jeśli są to dobre nowiny. Jak obliczyć numerologiczną cyfrę 2021 roku? Wystarczy dodać 2 + 0 + 2 + 1 = 5.

Numerologiczna 5 to przede wszystkim wolność.

Kluczowa będzie wolność człowieka jako jednostki. W dalszym ciągu duży nacisk będziemy kłaść na prawa człowieka. Być może czeka nas okres buntu przeciw reżimom i instytucjom, które nie będą ich respektować. Inne cechy przewodnie 5 to podejmowanie ryzyka, przygoda i ucieczka.

5 to również nadmiar, zmysłowe przeżycia, zabawa i kontakty towarzyskie – czyli coś, na co chyba każdy czeka najbardziej. Te przewidywania mogą dać nam nadzieję na lepsze jutro. Na razie jest to jedynie nadzieja, ponieważ pandemia, a co za tym idzie – ograniczenia – nadal blokują nasze całkowite poczucie wolności. Bądźmy jednak dobrej myśli.

Poprzedni rok był numerologiczną 4. Jej główne cechy to wytrwałość, pracowitość oraz dyscyplina we własnym życiu. Związana jest też z budowaniem i metaforycznymi „fundamentami”. W tym wypadku chodziło jednak o ich rozpadanie się, a nie budowę. Często ważne jest sprawdzenie fundamentów i tego, co trzeba w nich wzmocnić. Wszystko co działo się w ciągu ostatnich miesięcy, zmusiło nas do bliższego przyjrzenia się podstawom – najważniejszym składnikom, budującym nasze życie, a także państwa. Ma to sens, nawet jeśli czynnikiem, który nas do tego pchnął była globalna pandemia, niesprawiedliwość rasowa czy wszelkie protesty, które były wynikiem nierówności. Musieliśmy pewne fundamenty zdemontować.

Jak więc mamy przejść z rzeczywistości numerologicznej 4 i przygotować się na pozytywną 5?

Musimy się przede wszystkim otworzyć na wszelkie zmiany i nowe pomysły. Powinniśmy dobrze się bawić, jednak w dalszym ciągu odpowiedzialnie ze względu na wciąż trwającą pandemię. Ważne jest skupienie się na kluczowych sprawach i nadanie priorytetu wszelkim podejmowanym działaniom. Niepewność raczej nas nie opuści – staje się ona naszą nową normalnością.

Tekst: Marta Zinkiewicz