Technologia rozpoznawania twarzy wzbudza coraz więcej kontrowersji – John Oliver poświęcił jej niedawno cały odcinek swego programu, gdzie szczegółowo omawia związane z nią zagrożenia. W świetle protestów, które przetoczyły się w ostatnim czasie przez Stany Zjednoczone w związku z zabiciem George’a Floyda, pojawiły się obawy, że policja korzysta z tej technologii do namierzania demonstrantów.

Coraz więcej firm zdaje sobie sprawę z tego, że takie algorytmy są potencjalnie niebezpieczne – dlatego też Amazon oświadczył niedawno, że nie udostępni swego oprogramowania amerykańskiej policji przez najbliższy rok, a IBM w ogóle zaprzestanie sprzedaży tej technologii.

Niektóre spośród amerykańskich miast już w ubiegłym roku zrezygnowały z korzystania z tej technologii (szerzej pisaliśmy o tym tutaj). Niemniej inne wciąż uważają ją za narzędzie przyszłości. Nic więc dziwnego, że pojawia się coraz więcej sposobów na zmylenie algorytmów – od specjalnego makijażu, przez biżuterię, po okulary przeciwsłoneczne. To ostanie to wynalazek Phoebe Heess – niemieckiej projektantki, która współpracuje z adidasem i ma własną markę zajmującą się produkcją czarnej odzieży sportowej high fashion.

Wyświetl ten post na Instagramie.

// Facetracking not found // ________________________ Techunter Magazine Editorial @techuntermagazine Md: @sonyalavdanskaya Ph: @re.configured Prod: @aazabelin

Post udostępniony przez Phoebe Heess (@phoebe_heess_official) Cze 4, 2020 o 9:12 PDT

The Sportlens to połączenie okularów przeciwsłonecznych z daszkiem. Futurystycznie wyglądające akcesorium nadaje się zarówno do tego, by uprawiać w nim sport, jak i bawić się na rave’ach. A także chodzić w nim na protesty bez lęku, że namierzy was technologia rozpoznawania twarzy. – Gdy zasłonięta jest połowa twarzy, algorytm ma problem ze zdefiniowaniem nakładki siatki. Nawet jeśli algorytm dostrzeże oczy, załamanie soczewki zniekształci wyniki – tłumaczy w rozmowie z portalem Dazed współzałożyciel marki Phoebe Heess, Gabriel Platt. Daszek The Sportlens wykonano z miękkiego materiału do nurkowania. Dzięki umożliwiającym regulację sznurkom można mieć pewność, że okulary będą się trzymać głowy podczas najbardziej szalonej imprezy. Do tego chronią przed promieniami UVA i UVB i można je założyć nawet na okulary korekcyjne.

Okulary The Sportlens możecie zamówić na stronie Phoebe Heess – kosztują 180 euro.

Warto się spieszyć, bo póki co powstało tylko 100 egzemplarzy!

Wyświetl ten post na Instagramie.

I guess our visor looks good on women as well 💄🖤💄🖤💄

Post udostępniony przez Phoebe Heess (@phoebe_heess_official) Maj 21, 2020 o 6:57 PDT

Zdjęcie główne: Phoebe Heess
Tekst: NS