Influencerka ukradła swoim followersom 1,5 mln dolarów

Deponowała na ich kontach fałszywe czeki.
.get_the_title().

Kayla Massa ma 22 lata i mieszka w New Jersey. Na Instagramie śledzi ją ponad 338 tys. osób, a na YouTubie ponad 107 tys. W ubiegły czwartek influencerka została aresztowana. Co się stało? Okazało się, że 22-latka wyłudziła od swoich followersów aż 1,5 mln dolarów. Śledztwo, które doprowadziło do aresztowania Massy i jej współpracowników trwało 1,5 roku. Oszukanych zostało łącznie 45 osób – część z nich miała mniej niż 18 lat.

„Jeśli masz konto bankowe i chcesz szybko i legalnie zarobić pieniądze, napisz do mnie ASAP” – pisała influencerka na swoim Instastories.

Chętnym Massa oferowała zarobek w wysokości 5 tys. dolarów. Co trzeba było zrobić? Pozwolić jej skorzystać na chwilę ze swojego konta bankowego. Przedtem należało oczywiście je opróżnić, a dopiero potem przesłać 22-latce numer swojej karty, PIN i dane potrzebne do logowania.

Wyświetl ten post na Instagramie.

Active in some regular drip

Post udostępniony przez KAY 💫 (@kayg0ldi)

Wszystkie szczegóły sprawy zostały opisane w artykule opublikowanym przez Quartz. Jedna z oszukanych przez influencerkę osób spotkała się z Massą i jej chłopakiem w McDonald’s, gdzie przekazała im wszystkie dane. 22-latka powiedziała, że konto potrzebne jest jej koleżance, która ma linię ubrań i musi zdeponować pieniądze na cudzym koncie, aby móc odpisać je sobie od podatku.

Następnie na koncie ofiary influencerki faktycznie został zdeponowany czek – z tym, że fałszywy. Zanim bank zdążył go oflagować lub wycofać, pieniądze zniknęły.

Zorientował się po tygodniu, a wtedy było już za późno. Konto wróciło do swego prawowitego właściciela, a saldo zostało pomniejszone o wartość fałszywego czeku. Tymczasem influencerka dawno już zablokowała swoją ofiarę w social mediach, a o 5 tys. dolarów za „pomoc” nie mogło być mowy. Schemat działania wyglądał podobnie także w przypadku innych oszukanych osób. Gdy jednej z nich udało się skontaktować z Massą i napisała, że powie o oszustwie policji, 22-latka nie bardzo się przejęła. „Rób, co uważasz za stosowne” – napisała. Gdy sprawa faktycznie trafiła na policję, wyszło na jaw, że z poczty w New Jersey skradziono ponad 50 pustych czeków. Następnie okazało się, że stoi za tym właśnie Massa i 9 innych osób – w tym jej chłopak i siostra. Teraz grupa stanie przed sądem – wśród zarzutów jest spisek w celu popełnienia oszustwa bankowego. Oczywiście oszustwo, którego dopuściła się Massa, nie jest nowe – jak mówi Better Business Bureau, czyli amerykańskie biuro konsumenta, każdego roku nabiera się na nie pół miliona Amerykanów. To, co je tym razem wyróżnia, to fakt, że stoi za nim influencerka. Więc może na wszelki wypadek pamiętajmy o tym, że nie każdy, kogo w internecie obserwują setki tysięcy osób, jest godny naszego zaufania.

Wyświetl ten post na Instagramie.

I like it like this better🌹

Post udostępniony przez KAY 💫 (@kayg0ldi)

Zdjęcie główne: instagram.com/Kayg0ldi/ via Daily Dot
Tekst: NS

SURPRISE