W zeszłym roku Instagram zajął pierwsze miejsce w niechlubnym rankingu platform social media, które mają najgorszy wpływ na zdrowie psychiczne i ogólne samopoczucie. Choć aplikacja dostała kilka punktów za możliwość samoekspresji i wyrażania swojej tożsamości, raport Britain’s Royal Society for Public Health dosłownie zmieszał ją z błotem. Zarzuty dotyczyły m.in. wpływu, jaki publikowane zdjęcia mają na zaniżenie samooceny wśród młodych ludzi i ich chęci pogoni za nierealnymi standardami, co najczęściej kończyło się stanami depresyjnymi.

Twórcy aplikacji zaskoczyli wszystkich i zamiast ignorować problem, postanowili z nim walczyć.

Utworzyli zespół o nazwie „Wellbeing Team”, który odpowiadać będzie za poprawienie samopoczucia i wyobrażenia o sobie użytkowników platformy. – Zespół skupiony jest na poprawieniu samopoczucia społeczności korzystającej z Instagrama. Pracujemy nad tym, żeby stworzyć bezpieczną przestrzeń, w której młodzi ludzie będą mogli poczuć się lepiej i w tym momencie jest to najważniejszy priorytet Instagrama – mówi Eva Chen, rzeczniczka aplikacji.

W tym celu wprowadzone zostały nowe narzędzia moderacji, m.in. filtry ofensywnych komentarzy, które automatycznie ukrywają negatywne treści bez usuwania ich, a także filtry, które pozwalają użytkownikom samodzielnie decydować, co powinno pojawiać się w ich sekcji komentarzy, a co nie. Dodatkowo Instagram stworzył zespół, który składa anonimowe raporty na temat użytkowników, którzy mogą potrzebować pomocy psychologicznej, a następnie łączy ich ze współpracującymi z platformą ośrodkami pomocy terapeutycznej z całego świata. Do tej pory przedstawiciele Instagrama nie wypowiedzieli się na temat efektywności wprowadzonych środków, jednak próba zmierzeniem się z problemem wzbudziła zdecydowanie pozytywny odbiór.

Tekst: DS