Według tej stosunkowo nowej i dość zaskakującej teorii spiskowej internet, jaki znamy, nie istnieje od około 4-5 lat, a to, z czym mamy do czynienia obecnie, to w dużej mierze wytwór botów. To one publikują znaczną część treści czy komentarzy w mediach społecznościowych, podając się za ludzi.

Teoria zyskała popularność za sprawą wpisu na forum internetowym Agora Road Macintosh Cafe.

W styczniu ubiegłego roku użytkownik o nicku IlluminatiPirate, który prywatnie jest kierownikiem operacyjnym jednej z kalifornijskich firm logistycznych, utworzył wątek na forum, który zatytułował ‘Teoria Martwego Internetu: większość internetu jest fałszywa’. Autor w dość wulgarny sposób wyjaśnia tam, że jego spora część jest zarządzana przez sztuczną inteligencję i wypełniona przez boty. Te z kolei miałaby wspierać grupa wtajemniczonych influencerów.

– Widziałem te same wątki, te same zdjęcia i te same odpowiedzi publikowane w kółko przez lata – twierdzi IlluminatiPirate.

Komu i dlaczego miałoby w takim razie zależeć na tworzeniu imitacji internetu? Odpowiedź was nie zaskoczy, bo ‘oprawcy’ są ci sami, co w przypadku większości innych teorii spiskowych – to wielkie korporacje współpracujące z rządem. To one i osoby nimi zarządzające miałyby szerzyć propagandę, kontrolować nasze myśli i ostatecznie skłaniać nas do zakupu danych produktów.

Cóż, w tej, jak i w wielu innych teoriach spiskowych jest prawdopodobnie ziarno prawdy.

Po pierwsze, nie można zaprzeczyć temu, że internet, jaki znamy dziś, wygląda zupełnie inaczej niż to samo miejsce jeszcze kilka lat temu. Algorytmy stają się coraz bardziej skomplikowane, a mechanizmy śledzące – zaawansowane. Świat online jest znacznie bardziej kontrolowany niż wcześniej. Znaczna część treści, na które trafiamy w internecie, faktycznie została przepuszczona przez filtr sztucznej inteligencji.

Teoria Martwego Internetu jest na razie dość niszowa, jednak powoli wkracza kolejne fora i wątki na Reddicie. Caroline Busta, założycielka berlińskiej platformy medialnej New Models, w ubiegłym roku nawiązała do tej teorii w swoim wystąpieniu podczas wydarzenia organizowanego przez Instytut Sztuki Współczesnej KW z Berlina. Przyznała, że znaczna część posta to po prostu paranoiczne fantazje, ale ogólna idea wydaje się słuszna. Spekulacje na temat słuszności teorii zaczęły pojawiać się także na poczytnym forum Hacker News oraz wśród fanów Linus Tech Tips – kanału na YouTubie.

Nawet jeśli coś w tym jest i część treści zostałaby stworzona przez boty, możesz być pewien – niektórych postów na Insta twoich znajomych, memów czy tweetów polityków boty by nie wymyśliły.

Zdjęcie główne: Maximalfocus/ Unsplash.com
Tekst: MZ