Ksiądz ze stanu Michigan w 2016 roku doświadczył śmierci klinicznej z powodu zawału serca. – Mój duch opuścił fizyczne ciało – opowiada mężczyzna w opublikowanym TikToku. – Myślałem, że pójdę do góry, ponieważ czułem, że zrobiłem wiele dobrego w życiu. Pomagałem ludziom i podejmowałem decyzje, które były Bożymi decyzjami. Zamiast pójść w górę, zszedłem jednak w dół, dosłownie do środka Ziemi, tam, gdzie znajduje się piekło.

W piekle Johnson zobaczył ból i tortury, których, jak mówi, nie życzyłby najgorszemu wrogowi.

Jedną z najbardziej dziwacznych kar za grzechy, którym miał zostać poddany ksiądz, okazał się demoniczny występ z piosenką ’Umbrella’ Rihanny. Jak się okazało, nie wykonywała go jednak artystka, ale zespół złożony z demonów. – Zwaliło mnie to z nóg – komentuje Johnson, dodając, że sekcja wiecznego potępienia poświęcona muzycznym torturom składała się także z innych hitów, w tym 'Don’t Worry Be Happy’ Bobby’ego McFerrina.

@geraldajohnson1 My experience when I saw hell in February 2016. I’ll never be the same after that. #hell #jesus #unforgiveness #forgive #godsaid #encouragement #geraldajohnson #jesuslovesyou #moveforward ♬ original sound – Gerald Johnson

Ksiądz sugeruje, że to demony mają być odpowiedzialne za stworzenie tych piosenek.

Tekst ’Umbrelli’ miał zostać przekazany Rihannie, kiedy ’nielegalnie uzyskała dostęp do królestwa duchów’ poprzez palenie marihuany.

Co dalej stało się z księdzem? – Wydostałem się z piekła i wróciłem na Ziemię – mówi Johnson, twierdząc, że po powrocie sam Jezus wytłumaczył mu powód wizyty w piekle. Miał go tam posłać, ponieważ ksiądz nie zdążył przebaczyć tym, którzy wyrządzili mu krzywdę.

Wygląda więc na to, że jeżeli nie jesteście fanami twórczości Rihanny, powinniście z wyprzedzeniem wybaczyć osobom, które was skrzywdziły, ponieważ w przeciwnym wypadku wylądujecie na jej piekielnym koncercie.

Zdjęcie główne: Instagram.com/badgalriri
Tekst: OP