Kup pączka, aby udostępnić komuś pigułkę „dzień po”. Ważna akcja warszawskiej kawiarni
Dziś tłusty czwartek. Z tej okazji cukiernie, piekarnie i kawiarnie prześcigają się w pomysłach na najdziwniejsze pączki. Te serwowane dzisiaj od godz. 12.00 w warszawskiej Cafe Kryzys są wegańskie – zresztą podobnie jak całe menu tej kawiarni mieszczącej się na skłocie Syrena. Do wyboru są pączki z nadzieniem różanym i skórką pomarańczową oraz cynamonowe z powidłami śliwkowymi i czekoladowe. Jednak w tym wypadku motywacją do ich pieczenia nie były względy biznesowe.
Koszt zakupu jednej sztuki to 3-4 złote, a zysk z pączków pójdzie na zakup pigułek „dzień po”.
Akcja nosi nazwę „Najtłustszy czwartek w mieście”, a jego współorganizatorkami są członkinie kolektywu Dzień Po.
– Jesteśmy grupą dziewczyn, które w reakcji na wycofanie antykoncepcji awaryjnej z ogólnodostępnej sprzedaży latem ubiegłego roku, postanowiła zorganizować się i wziąć sprawy we własne ręce. Korzystając z międzynarodowej współpracy i solidarności, jako kolektyw Dzień Po zajmujemy się darmową dystrybucją antykoncepcji awaryjnej wśród wszystkich, którym może być ona potrzebna. Wierzymy w budowanie sieci wsparcia i wymianę doświadczeń. Uważamy, że dostęp do antykoncepcji awaryjnej powinien być łatwy i bezpieczny. Każda z nas powinna mieć tabletkę dzień po na wyposażeniu, tak jak prezerwatywę – pisze o sobie kolektyw Dzień Po.
Kolektyw najpierw zbiera pieniądze na pigułki „dzień po”, następnie kupuje je w legalnych, zarówno polskich, jak i europejskich źródłach, a potem dystrybuuje je za darmo wśród zgłaszających się do nich osób w potrzebie. – Osoba, która musi zażyć tabletkę, nie musi za nią płacić. Dążymy do tego, aby kobiety miały możliwość skorzystania z takiej pomocy za darmo. Jeśli ma jednak możliwości finansowe, może wpłacić dowolną kwotę na nasz fundusz – tłumaczy kolektyw.
Jeśli chcecie zasilić fundusz kolektywu, a przy okazji zjeść pączka, który został wykonany bez wykorzystania produktów pochodzenia zwierzęcego, wybierzcie się dziś do Cafe Kryzys.
Źródło: Metro Warszawa
Tekst: NS