Muzeum Guggenheima strollowało Trumpa, który chciał pożyczyć obraz Van Gogha

Władze nowojorskiego Muzeum Guggenheima dostały jakiś czas temu maila od przedstawicieli Białego Domu w sprawie wypożyczenia obrazu do prywatnych kwater Donalda Trumpa i jego żony. Chodziło o „Pejzaż ze śniegiem”, który Vincent Van Gogh namalował w 1888 roku. Kuratorka muzeum, Nancy Spector, odpowiedziała we wrześniu na wiadomość, pisząc, że wypożyczenie obrazu nie jest możliwe. – Cieszymy się, że interesują się oni (prezydent z żoną) wspieraniem sztuki i chcą prezentować skarby z państwowych instytucji kulturalnych. Z przykrością muszę jednak poinformować, że nie możemy uczestniczyć w tej pożyczce, gdyż obraz jest częścią Thannhausen Collection, której nie można przemieszczać z wyjątkiem wyjątkowych okazji – napisała Spector.

Nie był to jednak koniec maila – kuratorka zaproponowała Białemu Domowi wypożyczenie innej pracy.
To toaleta wykonana z prawdziwego 18-karatowego złota autorstwa współczesnego włoskiego artysty Maurizio Cattelana.
Nosi tytuł „America”, a złoto, z którego jest wykonana, warte jest 1 mln dolarów. Do tego… rzeczywiście działa. – Praca ta nawiązuje do historii awangardy XX wieku, odnosząc się do słynnej fontanny Marcela Duchampa z 1917 roku. […] Jest oczywiście niezwykle cenna i dość delikatna, ale dostarczylibyśmy niezbędnych instrukcji w sprawie instalacji i dbania o nią – napisała Spector.
Biały Dom w dalszym ciągu nie odpowiedział na wiadomość kuratorki, można więc się spodziewać, że nie stanie tam jednak złota toaleta Cattelana.

Źródło: Washington Post
Tekst: NS