NASA zatrudnia teologów, by zbadali, jak ludzie zareagują na kosmitów

Grupa 24 pieczołowicie wybranych teologów będzie szukać odpowiedzi na najważniejsze pytania.
.get_the_title().

Czy jesteśmy sami we wszechświecie? To coraz poważniejsze pytanie, które stawiają sobie już nie tylko miłośnicy 'Z archiwum X’. Latem Pentagon opublikował raport dotyczący niewyjaśnionych zjawisk powietrznych, a jesienią astrofizyk z Harvardu, Avi Loeb, stwierdził, że nasz świat mógłby być eksperymentem kosmitów. Za sprawę bierze się także NASA. Amerykańska agencja kosmiczna zatrudniła właśnie grupę 24 teologów, którzy mają zbadać, jak ludzkość zareaguje na ewentualne odkrycie życia w kosmosie.

Zagadnienie to może w końcu stać w kontrze do obecnych w wielu religiach historii o stworzeniu świata oraz kwestii istnienia Boga.

Projekt realizowany jest we współpracy z Centrum Badań Teologicznych Uniwersytetu Princeton w New Jersey, któremu już 7 lat temu NASA przyznała grant w wysokości 1,1 mln dolarów na ten cel. Wśród 24 pieczołowicie wybranych teologów znajduje się między innymi jezuita, który skończył filozofię, czy pastor, który ma doktorat z biochemii – dr Andrew Davidson. – Tradycje religijne mogą być ważną częścią składową tego, jak ludzie mogliby zareagować na potwierdzenie istnienia życia na innej planecie. Dlatego właśnie religia interesuje NASA i stanowi ważny filar prac nad społecznym wpływem odkryć astrobiologicznych – wyjaśnia Davidson, którego książka 'Astrobiologia i doktryna chrześcijańska’ ukaże się już na początku 2022 roku.

fot. Dino Reichmuth / źródło: unsplash

Grupa teologów będzie miała za zadanie rozważyć, w jaki sposób narzędzia naukowe z końca XX i początku XIX wieku da się wykorzystać do odpowiedzi na pytania, nad którymi religie zastanawiają się od setek tysięcy lat.

Czym jest życie? Gdzie można wyznaczyć granicę między człowiekiem a kosmitą? Czy tylko człowiek może wieść świadome życie?

To tylko kilka pytań, nad którymi będzie się głowić grupa teologów. Rozważania te nie są jednak czysto teoretyczne. Bo czy to możliwe, że poza Ziemią nie istnieje żadne życie? – To po prostu nie do pomyślenia. W tej galaktyce jest ponad 100 mld gwiazd, a we wszechświecie istnieje ponad 100 mld galaktyk – mówi Carl Pilcher, były szef Instytutu Astrobiologii NASA. Choć wydaje się, że jeśli w kosmosie faktycznie istnieje życie, to nie są to kosmici jak z serialu, tylko mikroskopijne organizmy, NASA chce być przygotowana na każdy scenariusz.

Zdjęcie główne: Stephen Leonardi/Unsplash
Tekst: NS

SURPRISE