Funkcjonalność, nie do przecenienia w ekstremalnej sytuacji porodu, została osiągnięta dzięki odpowiedniemu, niekrępującemu krojowi i sposobowi zapinania. Produkt zapewnia dyskretną dostępność do tych części ciała, które są kluczowe dla opieki medycznej, prowadzenia porodu i pierwszych dni połogu. Umożliwia kontakt z noworodkiem „skóra przy skórze” w bezpiecznym otuleniu oraz osłonięte i wygodne karmienie piersią. Sukienka jest estetyczna i zapewnia godność osobistą. Za tą opinią stoją eksperci z Instytutu wzornictwa Przemysłowego, które w 2017 roku zakwalifikowały projekt dwóch mam „sukienkę do porodu i karmienia piersią” do finału konkursu Dobry Wzór. Ta opinia to też kwintesencja marki granatOVO, która tworzy funkcjonalne ubrania do rodzenia, kangurowania, karmienia piersią, wspierające matkę i ułatwiające pomoc personelu medycznego. Teraz marka wprowadza kolejną nowość.

Stworzona w 2015 roku marka kieruje się hasłami #nierodzewbyleczym i #niekarmiewbyleczym. Dziś rozmawiamy z Basią i Dominiką, założycielkami granatOVO, na temat ich nowego, zaskakującego produktu i niekonwencjonalnego podejścia do tematu.

F5: Jak to się stało, że postanowiłyście stworzyć alternatywę dla „koszuli nocnej”, w której rodzą zazwyczaj kobiety?

Basia i Dominika: Pomysł pojawił się na bazie osobistych doświadczeń. Same przeżyłyśmy w sumie cztery porody i każdy był inny, ale wiemy, że ważne jest to, w czym rodzisz. Kobieta potrzebuje i zasługuje na to, aby czuć się komfortowo i godnie. Dominika jest architektem, co ułatwia pracę nad funkcjonalnością naszych rozwiązań.

Opatentowana przez nas sukienka do porodu ma współpracować z kobietą i personelem medycznym; ma m.in. rozcięcia umożliwiające natychmiastową pomoc anestezjologa bez obnażania kobiety.

Nawet wybór koloru naszej granatOVEJ nie był przypadkowy. Granat jest dojrzały, ale zapewnia intymność, po prostu nie widać na nim plam. Nasza sukienka to jedyny tego typu produkt na rynku, który bardzo się spodobał i widzimy zapotrzebowanie na tego typu rozwiązania. Dlatego postanowiłyśmy dać kobietom jeszcze większy wybór i stworzyć alternatywę dla naszej sukienki. Tu z pomysłem przyszła nasza koleżanka…

No właśnie, skąd pomysł na spódnicę i top, czyli waszą nowość? Komplet do porodu to dość niekonwencjonalne rozwiązanie.

Do stworzenia naszego nowego produktu zainspirowała nas zaprzyjaźniona mama, która leżąc na patologii ciąży, miała wielokrotnie podpinane KTG i przeprowadzane badania USG.

To, co ją najbardziej irytowało w szpitalu, to ciągłe podciąganie koszuli „pod pachy” i próby zakrywania się.

Uszyła sobie spódnicę i nosiła ją z t-shirtem. W ten sposób funkcjonowała też przed porodem. Nie musiała nas długo przekonywać, od razu wiedziałyśmy, że to dobre rozwiązanie. Ponad rok pracowałyśmy nad produktem, a latem 2017 roku testowałyśmy go na znajomych mamach i na kilkudziesięciu chętnych klientkach. Po świetnym odbiorze zdecydowałyśmy, że w tym roku pojawi się na stałe w ofercie. Od 12 marca jest dostępny w sklepie.

Jaki klientki odbierają wasze rzeczy?

Sukienki do porodu przyjęły się szybko. Większość klientek kupuje na podstawie polecenia, więc marketing szeptany to nasze największe oręże. Dużo kobiet, które urodziły w naszych sukienkach, wraca i kupuje rzeczy do karmienia i dla niemowląt, ceniąc nasze rozwiązania. Nasz nowy komplet to alternatywa dla sukienki do porodu. Dla jednej kobiety rozpięcie na plecach będzie wystarczające, inna uzna, że woli dwuczęściowy produkt. Wszystko zależy od potrzeb.

Jakie ułatwienia zastosowałyście w swoich produktach dla przyszłych i młodych mam?

Projektujemy tak, by ułatwić życie kobiecie, ale też personelowi medycznemu. W sukience do porodu głębokie rozpięcia z przodu dają możliwość kangurowania zaraz po porodzie i przykrycia warstwą sukienki noworodka tak, żeby było mu ciepło. Rozpięcie ułatwia też karmienie piersią, a zastosowanie magnesów sprawia, że wszystko szybko i łatwo się zapina.

Rozpięcie z tyłu umożliwia podanie znieczulenia zewnątrzoponowego, czynności położnych i douli oraz zdjęcie sukienki po porodzie bez przerywania kangurowania.

Odpowiednia długość daje komfort. Granat nie przyjmuje plam, nie ciemnieje, gdy jest mokry – pozostaje estetyczny. Nie zapomniałyśmy także o kieszeniach, drobny element a bardzo ułatwiający codzienność. Z kolei nowy produkt, czyli dwuczęściowy zestaw, to top z wydłużonym przodem i wewnętrznym stanikiem oraz spódnica zapinana na rzep. Może być wykorzystywany przed porodem oraz po nim – zarówno spódnica, jak i top dopasowują się do zmieniających się kształtów kobiety. Top daje karmiącym mamom szansę na spanie bez biustonosza obowiązkowego w przypadku używania wkładek laktacyjnych. Posiada wewnętrzny stanik który przy dobrym dopasowaniu może je utrzymać.

Spódnicę z zapięciem na rzep można łatwo zdjąć w ostatniej fazie porodu. Posiada też praktyczną kieszeń.

Mamy w swojej ofercie kilkanaście produktów dla kobiet w ciąży i karmiących. Wpisują się w kategorię homewear, choć nasze klientki siadają w naszych ubraniach nawet przy świątecznych stołach. Hitem wigilijnych kolacji była sukienka Basic do karmienia w głębokiej butelkowej zieleni, na którą miałyśmy sporo zamówień w tym okresie. Mamy szlafroki, które starczają na duży brzuch, a dzięki szerokim połom i elastycznej dzianinie nie rozwiązują się i nie trzeba z nimi walczyć. Uszyłyśmy też kolekcję BABY, z takimi samymi printami, jak sukienkach porodowych. Taki zestaw dla mamy i dziecka to świetny pomysł na prezent urodzinowy, świąteczny, czy baby shower.

Więcej na www.granatovo.com i na profilu marki tutaj.