Previous Slide Icon Next Slide Icon
Play Daily Button Pause Daily Button
Exit Daily Button

Ok boomers, czas na inne typy… Kim są doomer i bloomer?

Oprócz znanego niemal wszystkim określenia "boomer", w którym zaklęte są przywary i stereotypy przynależne osobom urodzonym w okresie powojennego wyżu demograficznego, internet zdążył już zrodzić wiele innych typów ze wspólnym przyrostkiem "-oomer".

.get_the_title().

Doomer

Zacznijmy od niego, jako że najczęściej pojawia się w odmętach internetu. Pierwszą i kluczową cechą, która definiuje tę postać, jest jej skrajny nihilizm, ubrany we współczesne szaty. Doomera dręczą bowiem przede wszystkim bolączki późnego kapitalizmu – prekariat, praca na śmieciówkach lub jej brak, nawet po ukończeniu wybranych (i często nielubianych) przez siebie studiów. Rezygnując z bezsensownego wyścigu szczurów na rynku pracy, doomer ucieka się do izolacji społecznej, spotęgowanej przez social media, gdzie wciąż porównuje się z innymi, przekonując się o braku znaczących relacji w swoim życiu.

źródło: pinterest

A to tylko sfera teraźniejszości. Niestety pozostałe perspektywy czasowe wcale nie są lepsze. Przyszłość niesie przecież widmo katastrofy ekologicznej oraz jeszcze większej ingerencji w nasze życie bezdusznych technologii, które według doomera wypłuczą z nas ostatnie resztki humanizmu. Z kolei patrząc w przeszłość, doomerzy teoretycznie nie dorastali w tak trudnych warunkach jak poprzednie pokolenia, doświadczone wojną czy totalitaryzmami. Niemniej, bez względu na relatywne bezpieczeństwo, także materialne, często jedną z głównych przyczyn ich dysfunkcji są problemy rodzinne. To one dokładają spory ładunek do doomerskiego bagażu egzystencjalnego – od rozwodów rodziców, przez ich choroby psychiczne, aż po nałogi i brak okazywania miłości swojemu dziecku.

To wszystko przyczyniło się do tego, że doomerzy w dorosłym życiu mają problem z wchodzeniem w relacje – czy to romantyczne, czy przyjacielskie.

Jeśli więc one nie mogą być źródłem jakiejkolwiek satysfakcji z życia, doomer oddala się w krainę samotności, gdzie jego jedynymi towarzyszami są papierosy (tudzież inne używki), sen i muzyka – słuchana podczas nocnych, samotnych spacerów, będących jedną z esencjonalnych doomerskich aktywności. Nie jest to oczywiście jakakolwiek muzyka – ulubione gatunki tej postaci to post-punk czy new wave, a zespoły – The Smiths oraz Radiohead.

Źródło: Yan Kelt

A jeśli doomer nie jest obeznany muzycznie? To nie problem – istnieje sporo playlist dedykowanych specjalnie dla nich, czekających tylko na to, by spotęgować ich nostalgię i nihilizm.

Bloomer

Czy istnieje jakaś droga ratunku? Drugi z naszych typów twierdzi, że tak. Nie trwa przy tym w „błogosławionej ignorancji” przypisywanej boomerom, którzy wciąż opierają swój sens życia o „wielkie narracje”, jak religie, nie zważając na absurdy i subtelności współczesnego świata. Zamiast tego, bloomer akceptuje cały bezsens życia, ale podchodzi do niego z optymizmem, który jest dość trafnie przedstawiony np. tutaj.

Bloomer wie, że życie nie ma sensu, więc trzeba samemu go sobie stworzyć.

Tym sensem może być wszystko – natura, sztuka, podróże oraz wszelkie inne formy dobra i piękna, które oferuje świat i życie. Jeśli każda życiowa droga niechybnie zmierza do unicestwienia, to niech chociaż będzie przyjemną przejażdżką. Wyraźnie pobrzmiewają tu więc echa egzystencjalizmu czy psychologii humanistycznej. Bloomer to też często określenie związane z pewnym etapem rozwoju – np. doomer, który postanowił zmienić swój styl życia albo odnalazł szczęście w relacji, może stać się właśnie bloomerem. Często świeżo upieczony (a raczej przebudzony) bloomer zaczyna zmianę swojego życia od zdrowia, wyrzekając się śmieciowego jedzenia i używek na rzecz zdrowej, świadomej diety. Naturalna kolej rzeczy sprawia, że następnie bloomer chce zmieniać świat wokół siebie. Zarażając innych swoją dobrą energią i chęcią do działania, angażuje się więc w różne inicjatywy i wszelkie przejawy aktywizmu społecznego.

Źródło: Reddit/Socialistart

Typów jest oczywiście więcej – by wymienić chociażby zoomera, będącego standardowym przedstawicielem generacji Z – ale pamiętajcie, że wszystkie z nich są tylko są memami, mocno wybiórczo i w krzywym zwierciadle obrazują przekrój pewnej części społeczeństwa. Choć to stereotypy i uproszczenia, da się w nich niekiedy znaleźć trafne odbicie różnic pokoleniowych i problemów, które nas dotykają. A tych ostatnich mamy ostatnio całkiem sporo jako ludzkość. Dbajcie zatem o swoje relacje i zdrowie psychiczne, szczególnie podczas tej wyjątkowo doomerskiej, pandemicznej jesieni roku 2020.

Tekst: Przemysław Pstrongowski

SURPRISE