KFC zaskakuje po raz kolejny. W zeszłoroczne Walentynki rozdawało limitowane skarpetki w kurczaki, a w tegoroczne święto kobiet zachęca do złożenia niecodziennego bukietu. Co tam bukiety z żelków i cukierków, o tych z goździków też zapominamy, bo one mogą iść w parze tylko z cielistymi rajstopami, które przyznajcie sami – są trochę mało seksi.

A bukiet z chrupiących stripsów w panierce wprost z KFC?

Ten wyróżni się z pewnością i zostanie zapamiętany na wieki. W dodatku panowie mogą dostać dodatkowe plusy za niebywałe zdolności manualne i podarowanie własnoręcznie zrobionego prezentu. Własnoręcznie, bo KFC wcale nie idzie na łatwiznę i nie namawia do kupna gotowca.

Cała zabawa polega na samodzielnym ułożeniu kurczakowego bukietu. Ale spokojnie, z pomocą przychodzi profesjonalna instrukcja, o którą zadbało KFC.

„Nie masz pomysłu na prezent dla swojej kobiety a kolejka w kwiaciarni za długa? Kup kurczaka i… do it yourself! Prościej, szybciej i smaczniej już nie będzie. Z naszą instrukcją obsługi efekt WOW gwarantowany.”

Kupując w KFC niezbędny do wykonania bukietu ze stripsów kubełek 11/11 (11 stripsów i 11 hot wingsów), panowie dostają zawczasu też własne 11 hot wingsów na posilenie się podczas pracy. Prawda jest taka, że to też na wypadek, gdyby głodna wybranka z wrażenia zjadła cały bukiet sama.

Nic dziwnego, najlepszy prezent to przecież ten, który można zjeść! Także co panowie, podejmujecie wyzwanie?

Zdjęcia: materiały prasowe