Polskie kolarstwo w ostatnich latach wstało z kolan. Rafał Majka zdobył brązowy medal olimpijski i święcił triumfy na etapach największych tourów. Michał Kwiatkowski wygrał niedawno wyścig Tirreno-Adriatico oraz wywalczył indywidualne mistrzostwo świata ze startu wspólnego. Tomasz Marczyński zaś efektownie pokazał się w zeszłorocznym Vuleta a Espana (zwycięstwo w dwóch etapach).

Jakim wysiłkiem okupione są te sukcesy? Pewien obraz daje zdjęcie nóg ostatniego z wyżej wymienionych, jakim pochwalił się on na swoim Instagramie zaraz po zakończeniu 3-tygodniowego obozu treningowego w Sierra Nevada.

Three weeks in Sierra Nevada, a lot of kilometres and altitude meters, really good block of workouts done focus on ardens classics see U soon ✌ #hard #training #altitude #mountains #dedication #workout #focus #motivated #legs #cyclinglegs #cycling #ciclismo #fit #muscles #lottosoudal #tomaszmarczynski #polishboy #ready #for #fight

Post udostępniony przez Tomasz Marczyński (@tmarczynski) Kwi 5, 2018 o 8:35 PDT

Wszystkie mięśnie i żyły na wierzchu jednych zszokują, na innych zrobią wrażenie.

Stan nóg Marczyńskiego bardzo przypomina tu ten z pamiętnych zdjęć Bartosza Huzarskiego i Pawła Poljańskiego, które w 2014 i 2016 roku wywołały w mediach dużą dyskusję.

Tekst: WM